Mieszkanka Lublina zaprosiła do swojego mieszkania mężczyznę, którego poznała przed kilkoma tygodniami. Kiedy niepostrzeżenie wyszedł z mieszkania okazało się, że zabrał ze sobą sejf z pieniędzmi.
Do zdarzenia doszło przed kilkoma dniami. Mieszkanka Lublina zaprosiła na randkę do swojego mieszkania 43-letniego mężczyznę, z którym znała się od niedawna. Podczas spotkania oboje spożywali alkohol.
W pewnym momencie 43-latek wyszedł niepostrzeżenie z mieszkania. Dopiero po jego wyjściu 31-latka zorientowała się, że z mieszkania zniknął sejf, w którym znajdowała się gotówka.
Kobieta złożyła zawiadomienie na II Komisariacie Policji w Lublinie. 31-latka oszacowała wartość skradzionego mienia na kwotę 11 tys. zł. Niestety nie była w stanie podać personaliów swojego znajomego.
Zajmujący się sprawą kryminalni dotarli do monitoringu, gdzie widoczny był sprawca. Na tej podstawie ustalili, że czynu tego dokonał 43-letni mieszkaniec Lublina.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty kradzieży. Grozić mu może teraz kara do 5 lat więzienia.
Lublin: Umówili się przez portal erotyczny. Gdy ona zasnęła, postanowił ją okraść
Najnowsze posty
Hahahah chyba zaswedziala pewna czesc ciala. Zapraszac do domu osobe ktorej sie nie zna to chyba skrajna glupota
Dodaj opinię