Z powodu epidemii koronawirusa Zarząd Transportu Miejskiego w Lublinie podjął w połowie marca decyzję o zawieszeniu do odwołania kursowania wszystkich linii nocnych.
W połowie marca wprowadzone zostały ograniczenia w funkcjonowaniu lubelskiej komunikacji miejskiej. Jak tłumaczyli przedstawiciele Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie, miało to związek z utrzymującym się stanem epidemii koronawirusa, a zmiany miały na celu dostosowanie do aktualnych potrzeb przewozowych. Ograniczono kursowanie dziennych linii do minimum oraz zawieszono do odwołania kursowanie wszystkich linii nocnych: N1, N2 i N3.
Dziś komunikacja miejska w Lublinie jeździ z większą częstotliwością, a maksymalna liczba osób w pojeździe nie może przekroczyć 50 proc. ogólnej liczby miejsc siedzących i stojących, przy czym zajęta może być jedynie połowa miejsc siedzących. Jednak w dalszym ciągu pozostają zawieszone kursy linii nocnych. Czy Zarząd Transportu Miejskiego w najbliższym czasie zmieni decyzję?
„Na ten moment linie nocne nadal pozostają zawieszone. Największą grupą odbiorców komunikacji nocnej są jednak studenci, którzy w większości z uwagi na prowadzenie zajęć w formule zdalnej, wyjechali z Lublina do rodzinnych miejscowości. Natomiast nie wykluczamy w najbliższym czasie przywrócenia komunikacji nocnej. Być może nastąpi to jeszcze w czerwcu” – komentuje Justyna Góźdź, rzecznik prasowy ZTM w Lublinie.
>>> Czytaj także: Od 1 czerwca zmiany w komunikacji miejskiej. Więcej pasażerów w autobusach i trolejbusach
Szkoda że MPK myśli tylko że nocnymi jeżdżą studenci ciekawe czym jeżdżą zwykli obywateli wracający z drugiej zmiany do domu?albo jedza do pracy na 4-5rano ?