Policjanci z Lublina zatrzymali złodziei katalizatorów samochodowych, które przez ostatnie miesiące znikały z samochodów zaparkowanych przy ulicach. Właściciele oszacowali straty na ponad 12 tys. zł.
– Policjanci zgłoszenia o kradzieżach katalizatorów otrzymywali od wiosny. Wynikało z nich, że nieznani sprawcy pod osłoną nocy zakradali się pod zaparkowane w mieście pojazdy, podnosili auta i wycinali katalizatory – informuje asp. Anna Kamola z lubelskiej policji.
Śledztwo pozwoliło wytypować dwóch mężczyzn, którzy mogą mieć związek z przestępstwami. W poniedziałek doszło do zatrzymania sprawców. 26-latek i jego 31-letni kolega trafili do policyjnego aresztu.
– W trakcie przeszukania pojazdu 31-latka marki Volvo policjanci znaleźli i zabezpieczyli narzędzia służące do dokonywania kradzieży. Były to akumulatorowa wyrzynarka, podnośnik hydrauliczny, brzeszczot, nożyki itp. – dodaje asp. Kamola.
Jak się okazało, 26-latek był już wcześniej karany za podobne przestępstwa, a z więzienia wyszedł w lutym tego roku. Mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży z recydywą. Z kolei siedem zarzutów kradzieży katalizatorów usłyszał jego 31-letni kompan, również notowany wcześniej w policyjnych kartotekach.
Policjanci ustalają, czy zatrzymani mogą mieć na koncie więcej podobnych przestępstw.
fot. policja
Dodaj swój komentarz