Lublin od tego roku testuje nową metodę walki z barszczem Sosnowskiego na miejskich terenach. Przypominamy, że w przypadku zauważenia tej niebezpiecznej rośliny od razu powinniśmy powiadomić o tym znalezisku strażników miejskich.
Wapno jako środek walki z barszczem Sosnowskiego
W tym roku obecność barszczu Sosnowskiego na terenach miejskich i prywatnych stwierdzono w okolicach ul. Wądolnej (przy rzece Czechówce) oraz przy ul. Generała Ducha. Miejsca występowania rośliny zostały oznaczone taśmami ostrzegawczymi.
W przypadku terenów miejskich przystąpiono niezwłocznie do likwidacji niebezpiecznych roślin. Jeśli chodzi o tereny prywatne, to poinformowano osoby władające gruntem, na którym rosną rośliny o obecności inwazyjnego gatunku oraz o konieczności jego eliminacji.
W tym roku zastosowano nowe metody likwidowania tej niebezpiecznej rośliny.
„Pozbycie się ich na stałe jest trudne, przede wszystkim ze względu na rozbudowany, sięgający nawet do 2 m w głąb system korzeniowy oraz łatwość rozsiewania się nasion. W tym roku zgodnie z wytycznymi zastosowaliśmy inną metodę usuwania rośliny. Jest to wykopywanie korzeni oraz zasypywanie miejsca wapnem, tworząc w ten sposób nieprzyjazne dla wzrostu i kiełkowania środowisko zasadowe” – mówi Blanka Rdest, dyrektor Wydziału Zieleni i Gospodarki Komunalnej.
Występujący na terenie całej Polski parzący barszcz Sosnowskiego, najczęściej rośnie wzdłuż rzek, na skarpach rowów, obrzeżach pól i lasów oraz łąkach i pastwiskach. Niestety czasami może się pojawić również w pobliżu chodników, ścieżek rowerowych, w miejscach ogólnodostępnych, dlatego ważne jest zachowanie ostrożności oraz znajomość tej rośliny.
Widziałeś barszcz Sosnowskiego? Zgłoś to!
W przypadku podejrzenia występowania niebezpiecznej rośliny na terenie miejskim lub gdy nie jest pewne, kto jest właścicielem terenu, należy powiadomić Straż Miejską (tel. 986), która zabezpieczy teren i przekaże informację do Wydziału Zieleni i Gospodarki Komunalnej.
W przypadku barszczu znajdującego się na terenie spółdzielni mieszkaniowych należy zwrócić się do właściwej administracji. Z kolei w sytuacji, gdy barszcz znajduje się na nieruchomości prywatnej, jego usunięcie należy do właściciela terenu.
Dodaj swój komentarz