Trwa budowa nowoczesnej stacji diagnostycznej, w której będą się kształcili uczniowie Zespołu Szkół Samochodowych im. Stanisława Syroczyńskiego w Lublinie.
Zaawansowanie prac budowy stacji diagnostycznej w Zespole Szkół Samochodowych sięga 90 proc. Budynek jest praktycznie gotowy, trwa instalacja sieci sanitarnych i elektrycznych. Montaż obejmuje m.in. kurtyny powietrzne i wentylatory, odwodnienia liniowe i ceramikę sanitarną, a także urządzenia teletechniczne, gniazda, łączniki i czujniki.
W najbliższym czasie pojawią się bramy garażowe, boksy szatniowe i kabiny sanitarne. Tynk mozaikowy pokryje cokoły budynku, a teren wokół zostanie zagospodarowany. Część wyposażenia technologicznego m.in. podnośniki i urządzenia diagnostyczne, są już w stacji.
„Zależy nam na tym, by uczniowie kształcili się w warunkach zbliżonych do rzeczywistego środowiska pracy. Budowany obiekt zapewni kształcenie w tym zawodzie na nowoczesnym sprzęcie aktualnie wykorzystywanym przez pracodawców. To kształcenie na najwyższym poziomie, mamy więc nadzieję, że uczniowie powrócą do szkoły jesienią” – mówi Mariusz Banach, zastępca prezydenta ds. oświaty.
Nowy, dwukondygnacyjny budynek stacji pomieści: stanowisko diagnostyczne, stanowiska naprawcze dla pojazdów samochodowych, zaplecze dydaktyczne, pracownie, biuro obsługi klienta i zaplecze administracyjne. Będzie dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnościami.
Dodatkowo, dla zwiększenia bezpieczeństwa osób słabowidzących, szklane drzwi oznaczą kontrastowe elementy, a krawędzie stopni schodów wykończy kolor kontrastujący z barwą posadzki. Koszt budowy nowoczesnej stacji diagnostycznej wyniósł 5,8 mln zł.
Nawet nie wiecie jak się cieszę że to gówno skończyłem.Jedyne co wyniosłem z tej szkoły to depresja, problemy psychiczne, kilka kluczy i parę świec zapłonowy i nic więcej..
Tym uczniom w tym kołchozie i tak żadne warsztaty nie pomogą… Dobrze ze nie mam juz z nimi do czynienia