Młody mężczyzna próbował odebrać sobie życie w centrum Lublina. Zadzwonił do radia, informując, że nie chce już żyć. Dzięki szybkiej reakcji dziennikarza i policji udało się uratować desperata.
W sobotę około godz. 9.30 do jednej z rozgłośni radiowych z Lublina zadzwonił młody mężczyzna, który tłumaczył, że ma problem i niestety już sobie z nimi nie radzi. Poinformował dziennikarza, że chce popełnić samobójstwo w centrum miasta.
Po zakończeniu rozmowy dziennikarz od razu skontaktował się z policją. – Rozpoczęliśmy czynności mające na celu zlokalizowanie numeru telefonu mężczyzny oraz zapobiegnięciu próby samobójczej – informuje nadkom. Renata Laszczka-Rusek z lubelskiej policji.
Policjanci dotarli do osób bliskich 25-latka, by uzyskać jak najwięcej informacji o mężczyźnie. Desperat odnaleziony został w centrum Lublina. – Na miejsce przyjechała karetka pogotowia, która zabrała go do szpitala – dodaje nadkom. Renata Laszczka-Rusek.
Dzięki szybkiej reakcji dziennikarza i policji nie doszło do tragedii.
” tłumaczył, że ma problemu i niestety już sobie z nimi nie radzi” MA PROBLEMU CZAŁCZESKU CZY PETRU? Z NIM NIE RADZI