W minionym sezonie grzewczym Lubelskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej dostarczyło mieszkańcom Lublina blisko 3,4 mln GJ ciepła. Zapotrzebowanie było mniejsze niż w analogicznym okresie w sezonie 2021/2022.
Mniejsze zapotrzebowanie na ciepło
Prognozowane ocieplenie spowodowało, że większość budynków nie potrzebuje już tyle ciepła do ogrzewania pomieszczeń, dlatego Lubelskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej przełącza pracę systemu ciepłowniczego na tzw. tryb letni. Do jesieni całe miasto będzie zasilała tylko jedna elektrociepłownia, zapewniając głównie ciepłą wodę w kranach.
W sezonie grzewczym 2022/2023 mieszkańcy Lublina z ciepła systemowego korzystali przez 240 dni, czyli dwie trzecie roku, a średnia temperatura wyniosła +4,9 st. C. Najzimniejszym miesiącem był grudzień ze średnią temperaturą -0,45 st. C, najzimniejszym dniem był 14 grudnia ze średniodobową temperaturą -10,2 st. C.
„W okresie od października 2022 do kwietnia 2023 roku zużycie ciepła w lubelskim systemie ciepłowniczym wyniosło 3.387 TJ i było niższe o 9 proc. w porównaniu do analogicznego okresu
w sezonie 2021/2022” – mówi Teresa Stępniak-Romanek, rzeczniczka Lubelskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej.
Sezon grzewczy jest jedynie pojęciem umownym. To odbiorcy decydują, kiedy ogrzewanie zostanie włączone lub wyłączone. Nie istnieje także konkretny termin rozpoczęcia lub zakończenia sezonu grzewczego. Jedynie dla własnych potrzeb analitycznych LPEC ustala go na podstawie informacji, kiedy większość odbiorców rozpoczyna lub kończy ogrzewanie swoich obiektów. W tym roku np. początek tak wyznaczonego sezonu przypadł na 15 września 2023 roku a koniec na 12 maja 2023 roku.
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię