Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Lublinie poszukują sprawcy, który dopuścił się innej czynności seksualnej wobec osoby małoletniej. Jego wizerunek zarejestrowały kamery zamontowane w bloku, w którym doszło do zdarzenia. Zgodę na publikację wizerunku wydała Prokuratura Rejonowa Lublin- Północ, która prowadzi w tej sprawie śledztwo. Wszystkie osoby, które rozpoznają widniejącego na zdjęciach mężczyznę proszone są o kontakt z KMP w Lublinie pod nr tel. 81-535-57-27, 695-881-241 lub pod nr pogotowia policyjnego 997. Zapewniamy pełną anonimowość.
Do zdarzenia doszło 11 czerwca br. w jednym z bloków na Kalinowszczyźnie w Lublinie. Przed godz. 16: 00 do klatki, za kilkunastoletnią dziewczynką, wszedł młody mężczyzna. Razem czekali na widne, a później do niej wsiedli. Kiedy ta ruszyła w górę nieznajomy zbliżył się do dziecka, obejmując je za nogi. Na szczęście dziewczynce udało się uciec, kiedy winda zatrzymała się na piętrze. Zaraz po tym sprawca zjechał w dół i wyszedł z wieżowca.
Wizerunek mężczyzny zarejestrowały kamery zamontowane w bloku, w którym doszło do zdarzenia. Policjanci poszukują młodego mężczyzny w wieku około 20-25 lat, o ciemnych, krótkich włosach. W chwili zdarzenia ubrany był w jasną bluzkę z krótkim rękawem, ciemne spodnie długości do kolan i ciemne buty. Zgodę na publikację wizerunku mężczyzny wydała Prokuratura Rejonowa Lublin- Północ, która prowadzi śledztwo w sprawie dopuszczenia się innej czynności seksualnej wobec małoletniej.
Sprawcy poszukują policjanci z Wydziału Kryminalnego KMP w Lublinie i jednocześnie informują, że nie odnotowaliśmy podobnych zdarzeń w ostatnim czasie w innych dzielnicach Lublina, ani okolicach miasta.
Wszystkie osoby, które rozpoznają widniejącego na zdjęciach mężczyznę proszone są o kontakt z KMP w Lublinie pod nr tel. 81-535-57-27, 695-881-241 lub pod nr pogotowia policyjnego 997. Zapewniają pełną anonimowość.
materiały policji
Nie żebym się czepiał, nikogo nie chce bronić (ale też nie oskarżać). Bo z tego co wyczytałem z tego artykułu to mamy tylko film jak osobnik wychodzi z wieżowca. Zdarzenia karalnego nie mamy nigdzie zarejestrowanego i całe oskarżenie wynika ze zgłoszenia, czyli ustnej opowieści. Czy są jakieś dowody oprócz tego? Nie wiemy o czymś? Właściwie każdy mógł wtedy wychodzić z wieżowca i być teraz poszukiwany. Czy czegoś gdzieś nie zrozumiałem?
No dziewczynka mogła go poznać po 2 nie mieszkał zapewne w tym bloku A po 3 nie martw się oni wiedzą kogo szukają