Koziołek Kazik stanął przy Bramie Krakowskiej. Ma zegarmistrzowski klucz i poziomnicę

Koziołek Kazik przy Bramie Krakowskiej
Koziołek Kazik przy Bramie Krakowskiej | fot. Dominik Wąsik

W sobotę przy Bramie Krakowskiej odsłonięto koziołka Kazika. Figurka, której pomysłodawcą jest Fundacja Lubelskie Koziołki, poprzez atrybuty w postaci zegarmistrzowskiego klucza i poziomnicy nawiązuje do pana Lutowskiego, który był lubelskim zegarmistrzem.

Koziołek Kazik przy Bramie Krakowskiej

Lokalizacja figurki koziołka Kazika nie jest przypadkowa. Jego jednym z atrybutów jest poziomnica, ponieważ Brama Krakowska jest odchylona n około 70 cm od pionu. Natomiast drugi z jego atrybutów – klucz zegarmistrzowski – nawiązuje do postaci pana Lutkowskiego, który jak głosi legenda, w bramie niegdyś mieszkał i był zegarmistrzem.

Z bramą związana jest legenda dotycząca właśnie umieszczonego na niej zegara i wiersza, który swego czasu był ponoć bardzo popularny w całej Polsce nawiązujący do nieprawidłowo odmierzanego czasu w Lublinie: 

„Wszędzie częstokroć mylą się zegarze, lecz te w Lublinie najpewniejsze łgarze” 

Przy koziołku znajduje się tabliczka z krótką sentencją i kodem QR odnoszącym się do strony internetowej. Na stronie można przeczytać informację o danym koziołku i określonym miejscu.

„Koziołek nasz psotnik
uderzył rogami
– przekrzywił nam bramę
już prostej nie mamy”

Jak głosi legenda, dawno temu pieczę nad zegarem sprawował nijaki Pan Lutowski, który miał dwie pasje, zegary i gorzałkę, co iść w parze niestety nie chciało. Zdarzyło mu się mechanizm zegara nie raz zdemolować. Skutkiem czego niewłaściwy czas zegar wskazywał. Nawet kiedy Pan Lutowski czas żywota swego ziemskiego zakończył, zegar chodzić dobrze nie chciał. Wieść się szybko o tym rozeszła, że to pewnie duch zegarmistrza we wskazówkach miesza.

To druga figurka na planowanym Szlaku Koziołków Lubelskich. Pierwszy koziołek, Onufry, stoi na schodach lubelskiego Ratusza. Docelowo w Lublinie ma się pojawić kilkanaście koziołków, które będą symbolizowały różne miejsca czy ludzi związanych z naszym miastem. Fundacja nie zdradza, ile kosztował koziołek. Znalazła sponsora, który pokrył koszty jego wykonania.

Zobacz także: Koziołek Onufry stanął na schodach ratusza. Podobnych figurek ma być więcej

Koziołek Kazik przy Bramie Krakowskiej
Koziołek Kazik przy Bramie Krakowskiej | fot. Dominik Wąsik
Koziołek Kazik przy Bramie Krakowskiej
Koziołek Kazik przy Bramie Krakowskiej | fot. Dominik Wąsik
Koziołek Kazik przy Bramie Krakowskiej
Koziołek Kazik przy Bramie Krakowskiej | fot. Dominik Wąsik
Koziołek Kazik przy Bramie Krakowskiej
Koziołek Kazik przy Bramie Krakowskiej | fot. Dominik Wąsik
Koziołek Kazik przy Bramie Krakowskiej
Koziołek Kazik przy Bramie Krakowskiej | fot. Dominik Wąsik
Koziołek Kazik przy Bramie Krakowskiej
Koziołek Kazik przy Bramie Krakowskiej | fot. Dominik Wąsik

8 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Lewacki Lublin stolica dziur. Tuska zdrajcę goszczą…wstyd….

  2. Koziołek w swej wymowie jest karykaturą ,,Zegarmistrza Światła” i uosobieniem fałszywego piękna, fałszywej sztuki i fałszywej wiedzy.
    Fałszywego dobra i fałszywego piękna.
    TAK- jest psotnikem, bo poprawia to wszystko co jest do zepsucia.
    Wyznacznikami prawdziwej sztuki jest piękno, harmonia i dobro…
    Intencje, którymi kierowali się jego ,,twórcy” są złe (napisali co robi), intencje mecenasów tego przedsięwzięcia są niejasne i ciemne…
    Lublin zdaje się być oddawany pod jurysdykcję diabła i jego popleczników…
    Smutne to, że miliony idą na takie bzdury jak ten odlany z szajsmetalu syn diabła czy np. muzeum kryminałów…
    Może by miasto coś dla gawiedzi zrobiło, by zaangażować ich w swoje działania???
    Np. odznaczenie ,,Żelazna miotła” dla najlepszego zamiatacza ulic, ,,Gołębie ❤️” dla babci, która cały dzień karmi gołębie… ,,Lokalny patriota” dla grafficiarza, który zrobił najwięcej murali ,,Motor Lublin”…
    A może czas zainwestować w wielkie rzeźby jeży przy drodze, ku przestrodze kierowców ⁉️
    Myślcie na co wydać kolejne miliony..

  3. Oj ludzie, ludzie!
    Co się z wami porobiło. Nasze (nie tylko wasze) miasto pięknieje. Szybko, zauważalnie, dla wszystkich. Prezydent Żuk zasługuje na największe uznanie, a wy opluwacie go swoim zatęchłym jadem. Wyklujcie się wreszcie ze swoich zaściankowych skorup. Przemyjcie zaropiałe oczy i popatrzcie na NASZE piękne miasto.

  4. To chyba śmiech i kpina stawiasz i szpecić parę centymetrów niby koziołka.
    Było by to atrakcja gdyby miał rozmiar 1-1,5 m.
    Ciekawe kiedy złomiarze zawiną to coś na złom.

    To jak tak fundacja lubi koziołki to przy czarciej łapie postawić czarta z rogami tylko słusznej postawy żeby nikt się o to nie zabił.

  5. Ale ktoś wlał wazelinę w 4 litery żuka, który z koziołkami praktycznie nie ma nic wspólnego.
    A sama inicjatywa super. Oczy się cieszą a serce raduje. Oby jak najwięcej 🙂

  6. A w komentarz typowe cebulaki – ktoś coś stawia, to już źle i ból czterech liter, bo jakoś dowartościować się trzeba po zjebach szefa, marnej pracy i zdradzającym partnerze.
    Koziołki piękne, inicjatywa bardzo fajna i wreszcie nie tylko Wrocław ma krasnale czy Chełm misie 🙂