Drugi alarm z tego samego adresu
W czwartek, 12 czerwca, służby ratunkowe dwukrotnie interweniowały przy ul. Wesołej w Lublinie. Około godziny 8:40 wpłynęło pierwsze zgłoszenie o pożarze pustostanu w centrum miasta.
Płomienie wydobywały się spod połaci dachowej, a nad okolicą unosił się gęsty dym. Z relacji świadków wynikało, że ogień był intensywny i zagrażał całej konstrukcji budynku.
Na miejsce skierowano aż sześć zastępów straży pożarnej – łącznie 18 strażaków, którzy przez ponad godzinę walczyli z ogniem.
Oddam, szukam, pozdrawiam, praca
Sprawdź, co oferują i czego szukają mieszkańcy Lublina
Ze względu na lokalizację ogniska pożaru, ratownicy musieli przeprowadzić częściową rozbiórkę dachu, by dotrzeć do źródła ognia i zapobiec jego rozprzestrzenieniu się.
Na szczęście w momencie wybuchu pożaru budynek był pusty i nikt nie ucierpiał.
Zobacz również
Pożar wrócił po kilku godzinach
Wydawało się, że sytuacja została opanowana. Jednak około godziny 12:40 strażacy znów otrzymali zgłoszenie dotyczące tego samego pustostanu. Z dachu budynku ponownie zaczął wydobywać się dym.
Tym razem na miejsce przyjechał jeden zastęp straży pożarnej. Jak ustaliliśmy, przyczyną kolejnego pożaru najprawdopodobniej było niedokładne dogaszenie wcześniejszych zarzewi.
Silny wiatr, który wiał tego dnia w Lublinie, mógł rozniecić tlące się jeszcze resztki w drewnianych elementach konstrukcyjnych.
Zobacz również
Strażacy ponownie podali prąd wody i rozebrali kolejny fragment dachu, by upewnić się, że nie ma już żadnych ukrytych ognisk pożaru.
Dni pustostanu są już policzone
Jak ustaliliśmy, lada dzień pustostan zostanie zrównany z ziemią. O szczegółach poinformujemy w piątkowym materiale.
NAGRANIE
ZDJĘCIA
Najnowsze posty
Autor tekstu Dominik Wąsik
Podobał się tekst?
Redaktor naczelny Spotted Lublin, związany z portalem od jego powstania w 2016 roku. Na co dzień śledzi to, czym żyje miasto – od zdarzeń drogowych, przez miejskie inwestycje, po historie mieszkańców. Specjalizuje się w sprawach codziennych, które realnie wpływają na życie lokalnej społeczności. Jego materiały były wielokrotnie cytowane przez ogólnopolskie media, m.in. Onet, Interię i RMF24. Zna Lublin od podszewki – i stara się, by mieszkańcy byli zawsze na bieżąco.
Pozostałe teksty autora
Dodaj opinię