Kolejny napad na bank, tym razem w Puławach. Policja nie wyklucza, że za napadami stoi ta sama osoba

Radiowóz policji na sygnałach świetlnych
Radiowóz policji na sygnałach świetlnych | fot. Dominik Wąsik

Zamaskowana kobieta napadła na placówkę jednego z banków w Puławach. To kolejny z napadów na banki w ostatnim czasie. Policja nie wyklucza, że są one ze sobą powiązane.

Napad na bank w Puławach

Do zdarzenia doszło w piątek (10.11) po godz. 15 przy ul. 3 Maja w Puławach. Do placówki Lubelskiego Banku Spółdzielczego weszła zamaskowana kobieta z nożem w ręku. Jak przekazali policjanci, kobieta była wulgarna i zdecydowana.

Początkowo kasjerka odmówiła wydania gotówki. Wtedy agresywna kobieta zagroziła pracownicy użyciem nożem. Ta postanowiła spełnić jej żądania. Otrzymane pieniądze włożyła do białej foliowej reklamówki i po chwili opuściła placówkę banku, udając się w nieznanym kierunku.

Z relacji kasjerki banku wynika, że kobieta ubrana była w czarne spodnie i szarą bluzę z kapturem. Twarz jej była zamaskowana, a na rękach miała białe rękawiczki.

Na miejscu pracują policyjni technicy, zabezpieczają ślady. Zabezpieczono także zapis pochodzący z kamer monitoringu. Trwa policyjna obława.

To kolejny napad w ostatnim czasie

Policja nie wyklucza, że napad na bank w Kurowie i Puławach są ze sobą powiązane.

„Nie wykluczamy żadnej możliwości” – mówi kom. Ewa Rejn-Kozak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Puławach.

Zobacz także: Napad na bank w Kurowie. Policja poszukuje tej kobiety. Sterroryzowała pracowników i uciekła z pieniędzmi

Dodaj swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.