We wtorek przed lubelskimi żłobkami i przedszkolami ustawiały się kolejki. Do środka, ze względu na obowiązujące przepisy, mogły wejść najwyżej 2-3 osoby z dziećmi. Pozostali musieli czekać na swoją kolej na zewnątrz.
Rano we wtorek, 1 września, do niektórych przedszkoli i żłobków w Lublinie ustawiły się kolejki. To wynik wprowadzenia obostrzeń związanych z pandemią koronawirusa. W wielu placówkach dzieci wpuszczane były do środka pojedynczo. Pozostali rodzice ze swoimi pociechami musieli oczekiwać na swoją kolej na dworze, w niesprzyjających warunkach atmosferycznych; temperatura wynosiła 13 st. C i padał deszcz.
W długich kolejkach oczekiwali rodzice m.in. przed przedszkolem przy ul. Onyksowej, Okrzei czy Zelwerowicza. – „Nie powinno być kolejek do wejścia do przedszkoli. Rodzice powinni mieć możliwość wejścia razem z dzieckiem do szatni. Nie można oczekiwać od takich maluchów samodzielności. Niestety, dyrektorzy placówek wręcz popłynęli ze swoimi ustaleniami, a nasze dzieci mocno cierpią przez to” – pisze jedna z mieszkanek Lublina.
„W związku z początkiem roku żłobkowego opracowane zostały nowe procedury dotyczące warunków pobytu dzieci w żłobkach. Najważniejsze jest zapewnienie bezpieczeństwa zarówno dzieciom, jak i pracownikom. Nowe procedury, które uwzględniają aktualne wymagania Głównego Inspektora Sanitarnego i Ministerstwa Zdrowia, określają przede wszystkim sposób przyprowadzania i odbioru dzieci ze żłobków. W nawiązaniu do wytycznych we wszystkich żłobkach zwiększono również częstotliwość dezynfekcji zabawek i sprzętu oraz dostosowano sposób przygotowywania i spożywania posiłków” – mówi Monika Lipińska, zastępca prezydenta ds. społecznych.
Jak uspokajają urzędnicy, taka sytuacja nie powinna się powtórzyć w kolejnych dniach. Początek września to dni organizacyjne, kiedy pracownicy przedszkoli i żłobków, rodzice i dzieci muszą oswoić się z nowymi zasadami, dlatego ważne, by na odstawienie dziecka do placówki przez najbliższe dni znaleźć nieco więcej czasu. Rodzice przed oddaniem dziecka do placówki muszą wypełnić specjalne kwestionariusze i zgody.
NO ŻECZYWIŚCIE DESZCZ ZROBI DZIECIOM KRZYWDE ŚMIESZNI JESTEŚCIE I BEZ MASECZEK ŻEBY SIĘ UCZYŁY DZIECI SKANDAL POZARAŻAJĄ NAS NAWET W SKLEPIE BEZ MASECZEK
spokojnie rozdadzą książki i z powrotem zamkną szkoły i przedszkola tak się mówi w urzędzie miasta Lublin nieoficjalnie jak na razie 😛