Kierowcy jadący S17 od strony Warszawy stoją w ogromnym korku. Nie wszystkim jednak chce się czekać

Kierowca Opla nie wytrzymał stania w korku na S17 i ruszył pod prąd
Kierowca Opla nie wytrzymał stania w korku na S17 i ruszył pod prąd | fot. czytelnik Kamil

Po południowym wypadku na drodze ekspresowej S17 w dalszym ciągu zablokowana jest trasa w kierunku Lublina. Kierowcy utknęli w ogromnym korku na obwodnicy Ryk. Jednak nie wszystkim kierowcom chce się czekać w korku.

Korek po wypadku na S17

Przypomnijmy, że do groźnego wypadku doszło w piąte (31.03) po godz. 12.30 na drodze ekspresowej S17 na wysokości miejscowości Strzyżowice. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący samochodem ciężarowym marki Scania uderzył w stojącego na pasie awaryjnym busa marki Ford Transit, a następnie w barierę energochłonną.

Kierowca Forda trafił do szpitala. Kierowcy Scanii nic się nie stało. Obaj byli trzeźwi. W wyniku powstałych szkód m.in. w infrastrukturze drogowej, jezdnia w kierunku Lublina jest zablokowana. Z przekazanych nam informacji wynika, że utrudnienia mogą potrwać nawet do godziny 19.

Policjanci wprowadzili objazdy dla jadących od strony Warszawy na węźle Ryki Południe w kierunku Moszczanki i dawnym przebiegiem DK17 do węzła Skrudki. Kierowcy jadący od strony Warszawy utknęli w kilkukilometrowym korku na obwodnicy Ryk, który sięga od węzła ryki Południe aż przed węzeł Ryki Północ.

Korek na obwodnicy Ryk po wypadku na S17
Korek na obwodnicy Ryk po wypadku na S17 | Mapy Google

Jak podaje nam jeden z kierowców oczekujących w korku, kierujący Oplem stracił cierpliwość podczas stania w korku i postanowił zjechać na pas zieleni, a następnie jechał pod prąd w kierunku węzła Ryki Północ. Apelujemy o rozsądek w takich sytuacjach. Nie można postępować w taki sposób.

Więcej o wypadku: Groźny wypadek na S17. Zderzenie ciężarówki z busem, droga zablokowana

Pod prąd pasem zieleni na S17
Pod prąd pasem zieleni na S17 | fot. czytelnik Kamil

4 komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Nie kłamcie!
    Policjanci nie zrobili nic. Stali Za ostatnim możliwym zjazdem, żadnej informacji wcześniej, znak ostrzegający o wypadku również za ostatnim możliwym zjazdem. Wstyd dla policji LRY!

  2. Stoję w rym korku już 3h. Pozdrawiam kierowcę Scanii i milicje z Ryk.

  3. Kris ma 200 % racji. Jechałem z Puław a przy zjeździe Moszczanka żadnego radiowozu,a ludzie jechali i jechali.