Do groźnie wyglądającego zdarzenia drogowego doszło we wtorek w Krzesimowie. Kierowca seicento na łuku drogi stracił panowanie nad autem, przebił barierki ochronne i wpadł do rzeki.
We wtorek o godz. 15 dyżurny świdnickiej policji otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w miejscowości Krzesimów (gmina Mełgiew). Na miejsce skierowano wszystkie służby ratunkowe.
Okazało się, że 25-letni kierowca z Łęcznej jechał za szybko i na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem marki fiat seicento. Wytrącone z drogi seicento uderzyło w barierki na moście, a następnie wpadło do rzeki.
Na szczęście kierowcy nic się nie stało. Przy pomocy strażaków mężczyzna wydostał się z auta. Badanie alkomatem wykazało, że był trzeźwy. Został przekazany zespołowi ratownictwa medycznego.
Nie od dziś wiadomo że takie supersamochody wymagają perfekcyjnej techniki jazdy. Duży, mocny silnik w połączeniu ze sportowym zawieszeniem zachęca do brawurowej jazdy.
Na szczęście kierowca wyszedł z tego cało, i miejmy nadzieję że nie wpłynie to na jego miłość do sportowych samochód z Włoch.