Na jednej z ulic Lublina kierowca miejskiego autobusu gwałtownie zahamował, by uniknąć zderzenia z samochodem. Wskutek zahamowania kilkoro pasażerów straciło równowagę. Jeden z nich uderzył w szybę, w wyniku czego doszło do jej zbicia.
Kierowca autobusu w Lublinie gwałtownie zahamował
Do zdarzenia doszło w piątek (20.10) około godz. 15:30 na ul. Podzamcze w Lublinie. Autobus linii nr 31 jechał od ronda Dmowskiego w kierunku ul. Unickiej. Ze wstępnych ustaleń wynika, że w okolicy ronda Mohyły kierowca autobusu był zmuszony do gwałtownego hamowania, by uniknąć zderzenia z samochodem, który również został zmuszony do nagłego hamowania przed pieszym, który wtargnął na jezdnię.
W tym momencie kilkoro pasażerów się poprzewracało. Jeden z pasażerów w wyniku hamowania stracił równowagę i z impetem uderzył całym ciałem w szybę przy tylnych drzwiach, w wyniku czego doszło do jej zbicia. Szkło znajdowało się na sąsiednich siedzeniach, jak również na podłodze. Pasażer został przetransportowany do szpitala na badania. Pozostali pasażerowie doznali ogólnych potłuczeń, lecz ich stan nie jest poważny.
Na miejsce, oprócz pogotowia ratunkowego, wezwano policję i nadzór ruchu MPK Lublin. Policjanci zbadali kierowcę alkomatem, był trzeźwy. W miejscu zdarzenia nie było utrudnień, ponieważ kierowca autobusu zjechał do pobliskiej zatoczki przystanku Plac Singera.
Zdjęcia
Drodzy dziennikarze najpierw było napisać że powodem gwałtownego hamowania było wtargnięcie pieszej na jezdnię przed jadący samochòd art. 14 ruchu drogowego.
To policja powinna szukać osoby ktòra to doprowadziła do zdarzenia. Oczywiście policji będzie łatwiej dać kierowcy autobusu mandat niż się natrudzić i znaleźć winnego tego zdarzenia,za dużo roboty ale w takim żyjemy państwie.