Stowarzyszenie Umarłych Statutów organizuje plebiscyt związany z niedorzecznymi zasadami w polskich jednostkach oświatowych. Konkurs o tytuł Statutowego Absurdu Roku będzie miał w tej edycji reprezentanta z Lublina. Nominację dostało bowiem XXI Liceum Ogólnokształcące.
Liceum z Lublina walczy o Statutowy Absurd Roku
Statutowym Absurdem Roku w poprzedniej edycji został zapis obowiązujący w jednym z krakowskich liceum. Tam placówka wprowadziła „nakaz zachowania celibatu”, a propozycja ogłoszenia tego największą statutową niedorzecznością zyskała najwięcej głosów w internetowym plebiscycie. Od poniedziałku, 15 stycznia, ruszyły kolejne ankiety na stronie Stowarzyszenia Umarłych Statutów.
W tym roku w plebiscycie bierze udział osiem różnych jednostek oświatowych z całej Polski. Głosowania odbywają się w parach. We wtorek (16 stycznia) zmierzą się ze sobą XXI Liceum Ogólnokształcące im. św. Stanisława Kostki z Lublina (Biskupiak) oraz Szkoła Podstawowa im. Stanisława Wyspiańskiego w Kawnicach pod Koninem. Czym zasłużyły sobie na nominację w walce o niechlubne wyróżnienie?
Statut XXI LO w Lublinie zobowiązuje ucznia, aby jego wszelkie aktywności w szkole i poza nią (taki jak publiczne wystąpienia, publikacje w mediach, aktywność w internecie) były „chlubne dla szkoły o charakterze katolickim”. Kara może zostać wymierzona m.in., za jak to określono, „udział we wszelkiego typu pokazach ciała, konkursach i przedstawieniach”, a także „udostępnianie własnego wizerunku w przedsięwzięciach niezgodnych z duchem szkoły katolickiej”.
„Jest to nieodpowiednie co najmniej z kilku powodów” – wyjaśnia Daniej Sjargi, wiceprezes Stowarzyszenia Umarłych Statutów. – „W statucie nie określono, jakie zachowania uważane są przez szkołę za »chlubne«, a jakie nie. Nie wiadomo także, co rozumie się przez „pokazy ciała”. Czy to oznacza, że uczeń uprawiający kulturystykę nie może chwalić się osiągnięciami w swojej dziedzinie? A może można go ukarać już za samo udostępnianie własnych fotografii w internecie? Takie rzeczy zawsze muszą być dokładnie sprecyzowane”.
Przypomnijmy, że XXI Liceum Ogólnokształcące im. św. Stanisława Kostki jest katolicką szkołą publiczną prowadzoną przez Archidiecezję Lubelską, popularnie nazywaną Biskupiakiem. Organizatorzy plebiscytu wskazują, iż XXI LO jest szkołą współfinansowaną przez wszystkich podatników, co oznacza, że musi działać zgodnie z krajowymi przepisami. Według Prawa oświatowego, nauczanie i wychowanie w systemie oświaty za podstawę przyjmuje uniwersalne zasady etyki, respektując jednocześnie chrześcijański system wartości.
„Katolicki system wartości nie musi być tym samym, co wartości wspólne dla całego chrześcijaństwa, a do publicznej szkoły, nawet prowadzonej przez kościół katolicki, nie muszą przecież wcale uczęszczać wyłącznie katolicy. Może to oznaczać, że szkoła bezprawnie ogranicza konstytucyjną wolność religii” – dodaje Daniej Sjargi.
Strój galowy z okazji Dnia Papieskiego w podstawówce
Kolejną nominowaną szkołą jest Szkoła Podstawowa im. Stanisława Wyspiańskiego w Kawnicach, w gminie Golina w powiecie konińskim. Tam wymagane jest od uczniów, by podczas Dnia Papieskiego przychodzili do szkoły na galowo. Ze statutu nie wynika, kiedy przypada owo święto, ale ze strony internetowej placówki dowiadujemy się, że wypada aż dwa razy w roku – 16 X i 2 IV.
„Krytycznie należy ocenić dwukrotne wymuszanie na uczniach założenia odświętnego ubioru w dniach, które nie mają charakteru świąt państwowych lub dni charakterystycznych dla społeczności szkolnej. Jednocześnie szkoła nie wprowadza podobnych wymogów przy okazji ewentualnych apeli z okazji Dnia Nauki Polskiej, Święta Chrztu Polski czy Narodowego Dnia Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego, które mają status świąt państwowych” – zwraca uwagę rzecznik SUS Damian Zdancewicz. – „Może to naruszać neutralność światopoglądową szkoły publicznej, ponieważ nie każdy uważa Jana Pawła II za świętego. A postać ta nie jest nawet patronem tej szkoły, co ewentualnie mogłoby jakoś uzasadniać jej szczególne traktowanie w kontekście postaci historycznej”.
Głosowanie
Głosowanie potrwa do środy, 17 stycznia, do godz. 13:30. Odbywa się w mediach społecznościowych Stowarzyszenia Umarłych Statutów – na Facebooku i Instagramie. Finalistów poznamy pod koniec miesiąca.
Dlaczego nijaki Pan Daniej Sjargi ocenia polską oświatę i ja wyśmiewa? Powinien oceniac Pan swoj kraj i swoja kulturę. Uczen wybierajac szkole zgadza sie na zasady jakie w niej panuja.
Jak ja chodziłem do Biskupiaka, to wyrzucili koleżankę która brała udział w konkursie Miss Polonia….! Wywalili również dziewczynę w ciąży…. To chore łby. Okijać z daleka ten przybytek !
Koki kim trzeba być żeby tam chodzić weź milcz
Panie protestancie. Gdzie jest ten koniec świata zapowiadany przez Lutra i innych heretyków?
Zabrać dotacje publiczne i szybko im się zmieni statut. Tylko że boję się że obecna władza tego nie zrobi bo tak jak pis też włazi klechom w tyłek.
Plebiscyt idiotyczny więc idąc tym tropem proponuje zakaz strojów przypominających sukienki na rozpoczęciu nowego roku studiów i niech dotyczy wszystkich uszczelni
Dlaczego nie jaka ” polka ” Ocenia Pana Daniela? Niech Ocenia swój kraj. Rodząc się w nim zgodziła się przecież na wszytko
Szkoła jest po to żeby uczyć. Ta ma świetne wyniki w zdawalnosci matur i rankingach liceów. Pomysłodawca czepia się jej bo jest katolicka, a sam jest baptystą? Smutne, że tak leczy kompleksy.
Robicie świetną reklamę szkole, jednej z najlepszych w Lublinie!!!! Skąd wzięliście te „zapisy”? bo ze statutu z całą pewnością NIE!!! Wszystkich zainteresowanych proszę, przeczytajcie Państwo statut…bardzo prosta sprawa a potem ….a potem zobaczycie Państwo jak jesteście wkręcani w imię czego? A to dobre pytanie…w imię czego?
I bardzo dobrze. We wszystkich szkołach tak powinno być. Uczeń reprezentuje szkołę również po lekcjach. W Japonii też tak jest. Dzięki temu na ulicach jest spokojnie i uczniowie mogą chodzić sami do szkoły. W drodze do szkoły nigdzie nie mogą się zatrzymywać, żeby nie przyszło im do głowy rozrabianie, bo szkoła musi utrzymać swoją renomę. Sprzątają też klasy (w szkole podstawowej). Nie tak jak w Polsce klną co drugie słowo, plują na przystankach, skaczą w windzie, zostawiają góry śmieci na ulicach.
Trochę dyscypliny potrzebne jest wszystkim. Jeśli uczniowie po lekcjach będą robić burdy, czy pozować do rozebranych zdjęć (wiadomo, że nie chodzi o kulturystykę w liceum), to porządni ludzie nie będą chcieli posyłać tam swoich dzieci. A w ogóle, jak się ma dzieci, to trzeba je wychowywać, a nie zostawiać samym sobie, albo jakimś gangom do wychowania
Prosta zasada, chcesz się uczyć w tej szkole to akceptujesz i przestrzegasz warunków ustanowionych przez założyciela. Nikt cię nie zmusza tu uczęszczać. Twój wybór.
O d p i e r d o l cie się od katolików i katolickiej szkoły jaką jest Biskupiak!
Napisałem dosadnie bo tak właśnie ma być.
Jeśli komuś nie odpowiada katolicka szkoła to nikt nie zmusza go do nauki w niej ale wara od niej i jej regulaminu.
Każda szkoła ma prawo do własnego regulaminu i statutu.
Jest tysiąc innych szkół i na pewno wiele tęczowych wśród nich. Tam swoje żale idź wylewaj!
Biskupiak to świetna szkoła, z zasadami, ale i luzem w granicach rozsądku. Oczywiście, że współczesna kultura, promująca epatowanie ciałem, nie docenia wartości, na jakie stawia się w tej szkole: uczciwość, skromność, umiejętność empatyzowania też z tymi, którzy nie są piękni i bogaci. Szkoła stawia na rozwój intelektualny i społeczny. Komuś się to nie podoba? W Lublinie są inne dobre szkoły.
Co to jest za stwierdzenie „ nie wszyscy uważają Jana Pawła II za świętego”? To nie jest kwestia uważania, czy nie uważania. Każda szkoła ma prawo mieć swoje zasady, na jakich uczyć się będą w niej uczniowie. I czy się komuś to podoba, czy nie, wysoki poziom daje swoje efekty, a niski swoje. Gdyby na świecie było więcej zasad, rozmawiania, tłumaczenia i wychowywania, to może byłoby to lepsze miejsce. A tak, notorycznie się słyszy, że to, co etyczne, w dobrym smaku i odpowiednie, to jest złe, za to źle rozumiana wolność i tolerowanie tego, co powinno zostawać maksymalnie za drzwiami własnego domu jest promowane. To, co się dzieje na świecie nie jest wynalazkiem XXI wieku, występowało dużo wcześniej, w sumie od powstania cywilizacji. Tylko żeby to wiedzieć, to trzeba się uczyć. Nauka, to wyciąganie wniosków i uczenie się na błędach. Ale ludzie tego nie robią. I są efekty, jak Ziemia okrągła. Jak to kiedyś na lekcji chemii w XXI LO powiedział mój kolega „gdzie nie ma zasad, jest kwas”. Uczcie się wartościowych rzeczy i współpracowania, bo kolejna wojna światowa już puka do drzwi.
Szkoła katolicka? Hmmm…to proponuję taki tok rozumowania… Szkoła katolicka-zakaz przebywania w budynku księżom katolickim w sutannach- sutanna przypomina sukienkę- mężczyzna w sukience to transwestyta…
nie zesraj sie, kaplicy zazdroscisz