Wielu rodziców pozwala swoim dzieciom na kąpiel w fontannie na placu Litewskim. Na pobliskich ławkach są rozłożone ręczniki i leżą ubrania, a same dzieci beztrosko bawią się w wodzie.
W upalne dni mieszkańcy często wybierają Plac Litewski jako miejsce na odpoczynek. Jednym z takich punktów jest fontanna w centralnej części placu. Przez ostatnie upalne dni jest idealnym środkiem na ochłodzenie. W fontannie kąpie się mnóstwo dzieci.
Natomiast rodzice siedzą obok i nie reagują, bo przecież to dla ich pociech dobra zabawa. Tym bardziej że woda wydaje się być czysta i za nic nie trzeba płacić, jak w przypadku basenów czy innych wodnych atrakcji. Jednak to tylko złudne myślenie rodziców.
Woda w fontannach może być zanieczyszczona przez ptaki lub bezdomnych, którzy często wieczorami spędzają czas, mocząc się w wodzie. Fontanny miejskie mogą być też siedliskiem bardzo niebezpiecznych dla zdrowia bakterii chorobotwórczych.
„Woda w fontannie jest chlorowana i filtrowana, występuje pełna technologia uzdatniania wody (tak jak w przypadku wody basenowej), woda sama w sobie nie jest szkodliwa, jednak trzeba pamiętać, że w przypadku fontann występują inne zewnętrzne czynniki, o których trzeba pamiętać (np. zanieczyszczenia ptaków). W związku z tym kąpanie, takie jak w basenie, nie powinno mieć miejsca i trzeba podchodzić z rozwagą do kwestii korzystania z fontann” – wyjaśniają urzędnicy z lubelskiego ratusza.
Mieszkańcy zniesmaczeni
„Szanowni Lublinianie i Lublinianki. Postanowiłem napisać o swoich przemyśleniach po tym, jak pewnego upalnego dnia, chcąc usiąść w cieniu i odpocząć przy fontannie na placu Litewskim zobaczyłem, że jednak to nie jest miejsce do odpoczynku, tylko basen publiczny. Porozbierane dzieci, niektóre w strojach kąpielowych, matki trzymające im sandałki i koszulki – kto zna fontannę, w której można się kąpać? Przecież to wygląda bardzo źle, a jak rodzice chcą ochłodzić swoje pociechy, to niech jadą na basen albo zalew. Nawet dorośli się kąpią. Jak to wygląda..” – pisze do naszej redakcji czytelnik Maciej.
Czy woda w fontannie jest badana przez sanepid i jakie bakterie się w niej mogą znajdować?
O to czy warto kąpać się w fontannie na placu Litewskim i jakie może to nieść ze sobą konsekwencję postanowiliśmy zapytać Irminę Nikiel, dyrektor Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie. Wywiad możesz przeczytać TUTAJ.
Straż miejska grozi mandatami
„Dozwolone jest brodzenie w wodzie w części do tego przeznaczonej. Mówimy tutaj o dolnej części fontanny. Nie wolno wchodzić do górnej niecki oraz części fontanny ogrodzonej takim metalowym płotem w kształcie liści” – mówi Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej w Lublinie.
Rzecznik przypomina, że fontanna na placu Litewskim nie jest miejskim kąpieliskiem – do tego jest Słoneczny Wrotków czy inne miejskie baseny. W fontannie nie można się kąpać, czyli nie można się rozbierać, myć, rozkładać ręczników i pluskać. Po tej wodzie można tylko chodzić.
„Funkcjonariusze współpracują z ochroną, która jest na placu Litewskim. Będziemy reagować w przypadkach, kiedy będą łamane przepisy, i osoby nie będą stosowały się do ogólnie przyjętych norm. Plac Litewski jest miejscem, gdzie można przyjść, posiedzieć, odpocząć” – zaznacza Gogola.
Jeśli funkcjonariusze zauważą osobę, która kąpie się w fontannie, to zwrócą jej uwagę i dadzą pouczenie. – „W przypadku niezastosowania się do przepisów te osoby muszą się również liczyć z konsekwencjami w postaci mandatu karnego, który może wynieść od 20 do 500 złotych” – dodaje Gogola.
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię