Przez tydzień rodzice 11-letniego Kacpra ze Świdnika muszą dozbierać blisko 250 tys. zł brakującej kwoty by móc rozpocząć kosztowne leczenie swojego syna chorego na białaczkę.
Kacper to 11-letni chłopiec pochodzący ze Świdnika, który jeszcze kilka lat temu wiódł życie normalnego dziecka. Beztroskie dzieciństwo zostało odebrane w 2015 roku, kiedy to pogarszający się stan zdrowia i wykonane badania poskutkowały postawieniem diagnozy – białaczka limfoblastyczna. Chłopiec podjął wtedy ciężką walkę o swoje życie, którą wygrał.
Powrót do normalności i szczęście rodziny nie trwało długo, gdyż po kilku miesiącach nowotwór znowu zaatakował. Druga seria chemioterapii wywołała duże spustoszenie w organizmie chłopca, który jednak zniósł ból i dzielnie pokonał nowotwór. W czerwcu 2017 rodzina Kacpra z radością żegnała szpitalną salę, mając nadzieję, że to, co najgorsze wreszcie jest za nimi.
Niestety, pod koniec lutego br. koszmar powrócił. Okazało się, że Kacper musi zmierzyć się z drugą wznową tej strasznej choroby. Jednak tym razem sama chemia już nie wystarczy, by wygrać życie. Konieczne jest podanie leku Blincyt, który kosztuje ok. 580 tysięcy złotych.
Usłyszenie diagnozy i kosztu leku ostatniej szansy było dla rodziców wyrokiem śmierci. Jednak nie poddają się i proszą wszystkich o wsparcie. Na organizowanej zbiórce na stronie siepomaga.pl zostało uzbierane już ponad 330 000, ale do wymaganej kwoty 580 000 jeszcze daleka droga.
Możemy pomóc Kacprowi na kilka sposobów:
– Wpłacając pieniążki przez stronę siepomaga.pl
– Wysyłając SMS o treści S9792 pod numer 72365 | Koszt 2,46 brutto (w tym VAT)
– W najbliższych dniach ma zostać zorganizowana akcja charytatywna w Miejskim Ośrodku Kultury. Szczegóły znajdziecie na stronie Armia Kacpra
Dodaj swój komentarz