Funkcjonariusze policji z Dęblina zatrzymali 38-letniego kierowcę, który prowadził Volvo po DW-801 będąc pod wpływem alkoholu. Wzbudził podejrzenia policjantów, ponieważ jechał tzw. „wężykiem”. Kierowca stracił prawo jazdy, a teraz grozi mu kara pozbawienia wolności do trzech lat. W jego wypadku możemy mówić o przepadku samochodu, którym się poruszał.
Pijani kierowcy to niebezpieczeństwo dla wszystkich na drogach
W miejscowości Długowola na drodze W801, dokładnie w środę około godziny 21:00 w miejscowości policjanci z komisariatu w Dęblinie, wykonujący patrol, dostrzegli samochód osobowy marki Volvo, który nie utrzymywał prawidłowego toru jazdy. Pojazd poruszał się, tzw. wężykiem.
Na oczach policjantów kierujący pojazdem wielokrotnie zmieniał pas ruchu i bez uzasadnienia zwalniał. Mundurowi postanowili zainterweniować, podejrzewając, że kierujący może być pod wpływem alkoholu.

Zatrzymany kierowca miał ponad 2 promile alkoholu
Potwierdziły się wcześniejsze przypuszczenia policjantów. Gdy zbliżyli się do kierowcy to wyczuli od niego wyraźną woń alkoholu. Test alkomatem wykazał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Kierującym był 38-letni mieszkaniec Dęblina. Mężczyzna został zatrzymany a jego samochód trafił na policyjny parking, gdzie został zabezpieczony. Ponadto zatrzymano jego prawo jazdy.
Do 3 lat więzienia za jazdę po pijaku
Kierowca jadący pod wpływem alkoholu będzie musiał zmierzyć się z surowymi konsekwencjami swojego zachowania. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi mu nawet kara do 3 lat pozbawienia wolności oraz wysoka grzywna.
Nowelizacja ustawy pozwala również na konfiskatę samochodu, którym się poruszał. Sąd może również zdecydować o przepadku tego pojazdu.
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię