II Marsz Równości w Lublinie. Organizatorzy złożyli kolejny wniosek o zmianę trasy

IMG 20181013 144727
Marsz Równości w Lublinie | fot. czytelnik Kazimierz

Organizatorzy Marszu Równości złożyli nowy wniosek w Urzędzie Miasta Lublin o zgodę na zgromadzenie publiczne, które zostało zaplanowane na 28 września. Jest to nowa trasa tęczowego pochodu.

Stowarzyszenie Marsz Równości w Lublinie, które jest organizatorem II Marszu Równości w naszym mieście, złożyło w środę nowy wniosek o zgodę na zgromadzenie publiczne do Urzędu Miasta Lublin.

Ze złożonego wniosku wynika, że uczestniczy marszu, mieliby się zebrać nie na placu Teatralnym, gdzie odbędzie się piknik patriotyczny, ale tuż obok na jezdni Al. Racławickich

Następnie uczestnicy przejdą ul. Lipową, ul. Narutowicza, ul. Głęboką, ul. Sowińskiego i zakończą w tym samym miejscu, z którego wystartują, czyli na jezdni Al. Racławickich przed budynkiem Centrum Spotkania Kultur.

Czytaj również: Kolejna przeszkoda na drodze organizatorów Marszu Równości w Lublinie. Co tym razem?

6 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Może jednak przemaszerują całą długością obwodnicy, a nawet i dalej. Proponuję początek przy węźle pod Dąbrowicą (węzeł S12,S17 i S19) i niechaj ruszą na Piaski – ciekawe jak daleko doszliby i ilu by się podjęło wyzwania?

  2. niech sobie chodzą gdzie chcą, a lamusy dupa cicho, wracać do swojego umysłowego Średniowiecza

  3. Jedyny plus marszu, to droga przez Sowińskiego, ta ulica jest strasznie nierówna, po marszu nie będzie potrzebny remont 😀

  4. Kierowcy, na których czekają kilkugodzinne korki (ponad 3h) niech nie narzekają na Marsz, tylko na polityków.
    Gdyby proste postulaty tej grupy zostały spełnione, i mieliby geje i lesbijki te same prawa jak mają w całej reszcie UE, to nie byłoby potrzeby maszerować i blokować miasto. A skoro i wojewoda, i marszałek, wojsko i kółka różańcowe chcą dalej kontynuować swoją farsę, i będą dalej Staszewskiego wypychać z placów to będą korki. Od razu radzę, omijać tego dnia centrum i śródmieście.