Goncalo Feio pozostaje w Motorze, prezes zawieszony na trzy miesiące. Zbigniew Jakubas postawił ultimatum

Goncalo Feio i Zbigniew Jakubas
Goncalo Feio i Zbigniew Jakubas | fot. Dominik Wąsik

Poniedziałkowe negocjacje doprowadziły do tego, że trener Goncalo Feio pozostaje w Motorze Lublin. Prezes klubu Paweł Tomczyk decyzją Rady Nadzorczej został zawieszony w pełnieniu obowiązków na najbliższe trzy miesiące. Wiemy, kto go zastąpi.

Feio zostaje w Motorze

Dzisiejsza konferencja prasowa rozpoczęła się od emocjonalnego wystąpienia większościowego udziałowca Motoru Lublin Zbigniewa Jakubasa. Przypomniał, że zaczął wspierać lubelski klub od 2019 r. kiedy to udzielił pierwszej pożyczki w wysokości miliona złotych. Wyliczył, że do lutego 2023 r. zainwestował w Motor łącznie 11,8 mln zł prywatnych pieniędzy. Kolejne 25 mln zł pochłonęły obecne prace przy budowie Lubelskiej Akademii Futbolu.

Po dłuższym przemówieniu Zbigniew Jakubas potwierdził, że portugalski szkoleniowiec Goncalo Feio pozostanie w klubie do zakończenia sezonu. Przyznał, że od poniedziałku do dzisiaj miał trzykrotny kryzys w rozmowach z trenerem Feio i jak stwierdził „już praktycznie się rozstawaliśmy”. Dzięki przeprowadzonym negocjacjom udało się zażegnać kryzys.

Jakubas stawia ultimatum – albo Feio, albo odchodzę z Lublina

Umówiliśmy się, że będziemy współpracować do końca rundy, a później zobaczymy, co dalej, choć mam nadzieję, że uda nam się dalej działać. Kiedy zatrudniałem Goncalo Feio powiedziałem sobie, że do trzech razy sztuka. Jeżeli z tym człowiekiem mi się nie powiedzie, to jest mój koniec bytu w Lublinie. Dokąd będzie trener, ja będę też – oświadczył Zbigniew Jakubas.

Trener Goncalo Feio przygotował oświadczenie, które odczytał z kartki. Szkoleniowiec nie zabrał więcej głosu w trakcie konferencji.

Wyrażam głębokie ubolewanie, że Motor i jego właściciel oraz kibice, piłkarze musieli z powodów poza sportowych zmierzyć się z krytyką, jaką przetoczyła się przez ogólnopolskie media. Nie przyszedłem tutaj się tłumaczyć. Nie ma absolutnie żadnego wytłumaczenia dla mojego zachowania, które było naganne. Przepraszam za to i podkreślam, że potępiam wszelką formę przemocy. Wiem, że przede mną daleka droga, żeby odzyskać wasze zaufanie. Chciałbym podziękować za drugą szansę, którą w tej trudnej sytuacji postanowił mi dać pan Zbigniew Jakubas – powiedział Goncalo Feio.

Większościowy udziałowiec Motoru podkreślił, że jest zażenowany sytuacją, jaka miała miejsce. Podpisano z Portugalczykiem aneks do umowy, w którym zobowiązał się nie wypowiadać na tematy poza sportowe Motoru. Jakubas zapytany przez jednego z dziennikarzy na temat ewentualnych konsekwencji dla Feio ze strony PZPZ, który może cofnąć mu licencję trenerską, oświadczył, że Motor będzie robił wszystko, żeby Feio nie poniósł żadnych konsekwencji ze strony PZPN.

Decyzje w sprawie sankcji wobec trenera Goncalo Feio podejmie Komisja Dyscyplinarna PZPN na najbliższym posiedzeniu zaplanowanym na czwartek, 9 marca.

Tomczyk zawieszony

Podczas konferencji poinformowano również, że na zebraniu rady nadzorczej Motoru Lublin podjęto decyzję w sprawie prezesa klubu. Paweł Tomczyk został zawieszony w pełnieniu obowiązków na trzy miesiące. Jego miejsce zajmie tymczasowo członek rady nadzorczej – Robert Żyśko. Jakubas nie chciał komentować, jaka przyszłość czeka Tomczyka w Motorze. Na ten moment Tomczyk przebywa na 18-dniowym zwolnieniu lekarskim.

Więcej: Co się stało po konferencji prasowej Motoru Lublin? Prezes klubu trafił na SOR z rozciętym łukiem brwiowym

Wiadomo też, że Paulina Maciążek nie będzie już rzeczniczką prasową Motoru. Zbigniew Jakubas przyznał, że bardzo dobrze współpracuje mu się z Maciążek, dlatego prawdopodobnie zajmie w Motorze inne stanowisko.

Przedstawiciele klubu obawiali się, że na konferencję prasową mogą wtargnąć kibice Motoru, dlatego wejście na stadion obstawiono dodatkową ochroną, a na parkingu pojawiły się radiowozy policji.

Dodaj swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.