Z początkiem tygodnia ciężki sprzęt wjechał na drogę ekspresową S19 pod Lublinem. Przed wjazdem na obwodnicę Lublina od strony Rzeszowa dwa pasy zostały wyłączone z ruchu, a maszyny zerwały asfalt.
Utrudnienia na S19 przed Lublinem
Prace na drodze ekspresowej S19 w Zemborzycach Tereszyńskich, przed Lublinem, rozpoczęły się w ubiegłym tygodniu. Pierwszym etapem było przygotowanie przewiązek — miejsc przejazdu między dwoma jezdniami na drodze ograniczonej barierkami ochronnymi — w rejonie wiaduktu nad S19 (dawna trasa DK19) oraz przed przejściem dla zwierząt nad ekspresówką.
Ciężki sprzęt pojawił się na miejscu z początkiem bieżącego tygodnia. Drogowcy zablokowali oba pasy jezdni na nitce w kierunku Lublina, od wiaduktu do przejścia dla zwierząt. Kierowcy jadący od strony Rzeszowa są kierowani na przewiązkę, na jedną jezdnię w kierunku Rzeszowa. Podobnie kierowcy podróżujący od obwodnicy Lublina w stronę Rzeszowa mają do dyspozycji tylko jeden pas. Na odcinku, na którym trwają prace, obowiązuje ograniczenie prędkości do 80 km/h.
O szczegóły dotyczące prac dopytaliśmy Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad.
„W Zemborzycach Tereszyńskich prowadzone są roboty poprawkowe przez firmę Aldesa Construcciones. Prace realizowane są na jezdni w kierunku Lublina, na koszt wykonawcy. Zakończenie planowane jest do końca miesiąca, w zależności od pogody” – informuje Łukasz Minkiewicz, rzecznik prasowy lubelskiego oddziału GDDKiA.
Laboratorium GDDKiA odpowiada za weryfikację jakości materiałów wykorzystywanych do budowy oraz przeprowadzanych prac. Specjaliści badają m.in. ułożoną nawierzchnię, a w przypadku wykrycia niezgodności z wymaganiami, wykonawca jest zobowiązany do jej naprawy. Tak jest i w tym przypadku.
ZDJĘCIA
Dodaj swój komentarz