Miejskie rowery są nagminnie zajmowane przez dostawców Uber Eats – choć zakazuje tego regulamin usługi. Firma zapowiada wyciągnięcie konsekwencji wobec użytkowników wykorzystujących rowery zarobkowo.
W połowie czerwca wystartowała usługa Uber Eats, która pozwala na zamawianie jedzenia z lokalnych restauracji poprzez aplikację w smartfonie. Uber Eats łączy użytkowników aplikacji mobilnej z restauracjami oraz dostawcami – partnerami Ubera, którzy oferują możliwość dowozu wybranego posiłku we wskazane miejsce.
Czytaj więcej o usłudze: Uber Eats w Lublinie! Na początek 100 lokali i kod promocyjny dla mieszkańców
Dostawcy Uber Eats dowożą posiłki na rowerach miejskich
Dostawcy Uber Eats w Lublinie notorycznie wykorzystują jednoślady z miejskiej wypożyczalni do świadczenia usług dowozu posiłków do mieszkańców. Jak się okazuje, robią to niezgodnie z regulaminem, który zakazuje wykorzystywanie rowerów do celów komercyjnych.
„W przypadku udowodnionego nieregulaminowego przejazdu, nieprzestrzegania warunków korzystania z rowerów, operator zastrzega sobie prawo do czasowego lub stałego zablokowania konta klienta w systemie” – informuje biuro prasowe Nextbike Polska, operatora Lubelskiego Roweru Miejskiego.
Biuro prasowe operatora LRM prosi mieszkańców i użytkowników o zgłaszanie takich przypadków. – „Każda osoba, która widzi, że rowery są wykorzystywane w nieregulaminowy sposób lub do celów zarobkowych, może to zgłosić, korzystając z numeru telefonu i adresu e-mail widocznego na każdym z rowerów i stacji. Dodatkowo użytkownicy systemu mają możliwość przesłania zgłoszenia poprzez aplikację mobilną, w której można załączyć także zdjęcie” – informuje biuro prasowe.
Przypomnijmy, że użytkownicy, którzy niszczą lub kradną jednoślady, muszą się liczyć z wynikającymi z regulaminu konsekwencjami finansowymi. Kara za kradzież lub zniszczenie roweru wynosi w zależności od typu roweru i poziomu zniszczeń od 2000 zł do 2500 zł.
Pracownicy serwisu mają dość
Do naszej redakcji odezwał się również jeden z pracowników serwisowych Lubelskiego Roweru Miejskiego z apelem do jednego z dostawców Uber Eats, który notorycznie przywłaszcza rowery miejskie i przypina je na noc pod swoim blokiem przy ul. Jana Sawy, by rano móc kontynuować rozwożenie jedzenia.
„Apel do wszystkich Uber Eatsów korzystających z LRM w celach komercyjnych. Proszę Was, ogarnijcie kolegę z Jana Sawy, który notorycznie zostawia sobie rower przypięty pod klatką. Jeżeli jeszcze raz będę musiał w nocy wciskać się busem w jego ciasną uliczkę w celu odebrania roweru to zacznę utrudniać Wam pracę tak samo, jak kolega mi. Nie jestem w stanie zweryfikować, o którego użytkownika dokładnie chodzi, ponieważ Wasz kolega przywłaszcza sobie rowery ze stacji, nie wypożyczając ich. Wykorzystuje fakt, że sporo z użytkowników nie przypina rowerów obejmami lub zmienia jedną cyferkę w kodzie” – apeluje jeden z pracowników.
Uber Eats ostrzega dostawców
„Dostawcy nie mogą korzystać z sieci rowerów miejskich do rozwożenia posiłków, o czym byli i są informowani podczas spotkań. Każdy dostawca współpracujący z platformą Uber Eats przed przystąpieniem do niej deklaruje, jakim pojazdem będzie się przemieszczał: własnym rowerem, skuterem czy samochodem” – informuje w odpowiedzi biuro prasowe Uber Eats.
Biuro prasowe ostrzega dostawców, by przestrzegali regulaminu. Dostawcy, którzy nie będą go stosować muszą się liczyć z zakończeniem współpracy.
„Wobec dostawcy niestosującego się do regulaminu współpracy z Uber Eats zostaną wyciągnięte konsekwencje, wliczając w to możliwość jego zawieszenia, a nawet usunięcia z platformy” – zapewniają pracownicy Uber Eats.
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię