Lublinianki rozpoczynają decydującą fazę sezonu od domowego starcia z nieprzewidywalnym zespołem z Elbląga. Czy ekipa Pawła Tetelewskiego zdoła sięgnąć po złoto?
Domowa inauguracja rundy mistrzowskiej
MKS FunFloor Lublin wkracza w decydującą część sezonu ORLEN Superligi Kobiet. Wiceliderki tabeli rozpoczną zmagania w grupie mistrzowskiej od trzech meczów na własnym parkiecie, a pierwszym rywalem będzie Energa Start Elbląg. Starcie odbędzie się w piątek 14 marca o godzinie 18:00 w hali Globus.
W grupie mistrzowskiej, oprócz lublinianek i ich najbliższego przeciwnika, rywalizować będą także:
- KGHM Zagłębie Lubin,
- KPR Gminy Kobierzyce,
- MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski,
- MKS URBiS Gniezno.
Zespoły z dolnej części tabeli (KPR Ruch Chorzów, Sośnica Gliwice, Młyny Stoisław Koszalin, Energa Szczypiorno Kalisz) walczyć będą w grupie spadkowej.
Elbląg? To nieprzewidywalny rywal
Drużyna z Elbląga, mimo młodego składu, potrafi zaskoczyć. W rundzie zasadniczej MKS FunFloor dwukrotnie pokonał ten zespół – u siebie 38:19, a na wyjeździe 28:26. Jednak w drugim spotkaniu lublinianki musiały się sporo napracować, by dowieźć zwycięstwo do końca.
– „To na pewno młody zespół i nie wiadomo, czego można się po nim spodziewać. Musimy skupić się przede wszystkim na sobie i wykorzystać w stu procentach 60 minut” – podkreśla Dominika Więckowska, rozgrywająca MKS-u.
Trener Paweł Tetelewski również docenia potencjał rywalek:
– „To groźny rywal. Grają tam doświadczone zawodniczki, jak Aleksandra Zych, Joanna Wołoszyk czy Karolina Wicik. Potrafią grać w piłkę ręczną. Trzeba się mocno skoncentrować, by trzy punkty zostały w Lublinie” – tłumaczy szkoleniowiec.
Trudności w przygotowaniach – kadra uszczuplona przez zgrupowania
Przygotowania do rundy mistrzowskiej nie były łatwe. W miniony weekend aż siedem zawodniczek MKS-u uczestniczyło w zgrupowaniach reprezentacji, w tym pięć wzięło udział w turnieju Golden League w Holandii.
– „Podczas tej przerwy trenowaliśmy w zaledwie ośmioosobowym składzie. To na pewno utrudnienie, ale dobrze, że gramy najpierw u siebie” – przyznaje Tetelewski.
Co ważne, Aleksandra Rosiak wróciła ze zgrupowania z urazem, jednak sztab medyczny intensywnie pracuje nad jej powrotem do pełni sił przed najbliższym meczem.
Ambitne plany i chęć przełamania złej passy
Lubelska drużyna nie ukrywa, że celem jest mistrzostwo. Kluczowym momentem może być wtorkowe (18 marca) starcie z KPR-em Gminy Kobierzyce – zespołem, który ma identyczny dorobek punktowy jak MKS FunFloor.
– „Chcemy pokazać, że to my zasługujemy na złoto. Nie będzie łatwo, ale wszystko jest możliwe” – mówi obrotowa zespołu Joanna Andruszak.
Również Sylwia Matuszczyk liczy na dobry start rundy mistrzowskiej:
– „Miałyśmy teraz trochę czasu, by podbudować formę fizyczną i zdrowotną. Skupiamy się na meczu z Elblągiem i liczę, że pójdzie on po naszej myśli” – dodaje zawodniczka.
Intensywny terminarz MKS-u FunFloor Lublin
Najbliższe tygodnie będą kluczowe w walce o mistrzostwo Polski. Po meczu z Energa Startem Elbląg, lublinianki czekają kolejne wyzwania:
- 18 marca (wtorek, 20:30) – mecz z KPR Gminy Kobierzyce (hit kolejki),
- 25 marca (poniedziałek, 18:00) – ćwierćfinał ORLEN Pucharu Polski z Sośnicą Gliwice.
Dla kibiców przygotowano specjalną ofertę – pakiet dwóch biletów na mecze z Elblągiem i Kobierzycami w cenie jednej wejściówki. Wejściówki dostępne są na portalu EVENTIM.pl oraz w kasach hali Globus w dniu meczu.
Czy MKS FunFloor Lublin sięgnie po upragnione mistrzostwo?
Czy lublinianki zdołają utrzymać dobrą formę i przełamać złą passę w starciach z KPR-em Gminy Kobierzyce? Jak oceniacie ich szanse na złoty medal? Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach!
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię