W jednym z mieszkań przy ul. Czarnieckiego w Chełmie znaleziono zwłoki starszej kobiety i jej syna. Biegli przeprowadzili sekcję zwłok.
Do makabrycznego odkrycia doszło w piątek (23 lutego) w jednym z mieszkań przy ul. Czarnieckiego w Chełmie. Policjanci zostali zawiadomieni, że z tego mieszkania wydobywa się okropny smród. Drzwi były zamknięte, więc do pomocy wezwani zostali strażacy.
– Strażacy przy pomocy podnośnika koszowego dostali się do mieszkania przez otwarte okno i otworzyli drzwi. Jak się okazało, w środku mieszkania znajdowały się zwłoki dwóch osób – mówi Ewa Czyż z chełmskiej policji.
W środku mieszkania znajdował się również 64-letni mężczyzna. Okazał się być synem zmarłej 84-latki. Funkcjonariusze nie byli w stanie nawiązać z nim kontaktu. – Kontakt z nim był utrudniony ze względu na jego stan zdrowia (upośledzenie umysłowe – przyp. red.) – dodaje Czyż.
Zwłoki matki i syna zostały zabezpieczone do sekcji zwłok, która odbyła się w tym tygodniu. Wyniki sekcji zwłok wykazały, że przyczyną śmierci kobiety jak i mężczyzny były czynniki naturalne. – Nie było żadnych obrażeń ani oznak, które świadczyłyby o udziale osób trzecich – mówi Lech Wieczerza, szef Prokuratury Rejonowej w Chełmie.
Dodaj swój komentarz