Ważny temat? Prześlij newsa!

Atak z nożem między blokami na Kunickiego. Matka osłaniała dziecko własnym ciałem, sprawczyni jest na wolności

Dominik Wąsik

Brutalny atak, który rozegrał się we wtorkowy wieczór przy ul. Kunickiego w Lublinie, budzi ogromne emocje i rodzi poważne pytania o bezpieczeństwo ofiar oraz reakcję służb. Oficjalny komunikat policji mówi o uszkodzeniu ciała, jednak relacja poszkodowanej, przekazana naszej redakcji przez czytelniczkę, wskazuje na dramatyczny przebieg zdarzenia i realne zagrożenie życia zarówno kobiety, jak i jej czteroletniego dziecka.

Zatrzymana 20-latka za atak z użyciem noża

fot. KMP Lublin

Atak bez ostrzeżenia, w obecności dziecka

Do zdarzenia doszło wieczorem 9 grudnia, gdy 30-letnia kobieta szła między blokami razem z koleżanką i córką. Jak informuje policja, w pewnym momencie pojawiła się nieznajoma kobieta, która bez słowa zaatakowała ją nożem, raniąc w ramię.

– Sprawczyni była agresywna, po ataku uciekła, a pokrzywdzona trafiła pod opiekę medyków. Na szczęście nie odniosła poważnych obrażeń – przekazał podinsp. Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.

Zupełnie inny obraz wyłania się jednak z relacji poszkodowanej.

advertisement

Sprawdź, co oferują i czego szukają mieszkańcy Lublina

„Osłaniałam dziecko własnym ciałem”

Według informacji przekazanych przez czytelniczkę, atak był znacznie bardziej brutalny i długotrwały. Napastniczka miała kilkukrotnie rzucać się na kobietę z nożem, nie zważając na obecność czteroletniego dziecka.

Poszkodowana próbowała chronić córkę, osłaniając ją własnym ciałem. Dziewczynka doznała jedynie powierzchownych obrażeń – zadrapań – jednak tylko dzięki reakcji matki.

Z relacji wynika, że sprawczyni miała płytko podciąć kobiecie szyję, wbić nóż w jej rękę na wylot, oraz przeciąć żyłę, powodując masywny krwotok na chodniku.

Mimo ciężkich obrażeń napastniczka nie miała przerwać ataku. Kobieta wraz z dzieckiem próbowała uciec, jednak sprawczyni miała jeszcze złapać czteroletnią dziewczynkę za włosy i zranić ją w twarz. Dopiero interwencja przypadkowego przechodnia miała zapobiec tragedii.

Trzygodzinna operacja i strach o życie

Ranna kobieta trafiła do szpitala, gdzie – według relacji – była operowana przez około trzy godziny. Lekarze mieli walczyć o jej życie. Obecnie poszkodowana nie może pracować, wymaga długiej rehabilitacji ręki i żyje w ciągłym strachu o bezpieczeństwo swoje i dziecka.

Sprawczyni zatrzymana, ale nie trafiła do aresztu

Policja informuje, że sprawą zajęli się kryminalni z 3. komisariatu przy wsparciu funkcjonariuszy komendy miejskiej. Podczas przeszukania mieszkania podejrzanej odnaleziono blisko 100 gramów narkotyków. 20-latka została zatrzymana i trafiła do policyjnej celi.

Usłyszała zarzuty uszkodzenia ciała oraz naruszenia nietykalności cielesnej w warunkach czynu chuligańskiego. Pod koniec tygodnia decyzją śledczych została objęta dozorem policyjnym. Za uszkodzenie ciała grozi jej do 2 lat więzienia.

Ofiara boi się o swoje bezpieczeństwo

Największe obawy poszkodowanej – jak relacjonuje czytelniczka – budzi fakt, że sprawczyni przebywa na wolności. Kobieta ma znać dane osobowe ofiary i próbować odnaleźć ją w mediach społecznościowych.

Poszkodowana zgłaszała policji obawy o swoje bezpieczeństwo. W odpowiedzi miała usłyszeć, że w razie zagrożenia powinna dzwonić pod numer 112 oraz że „sprawczyni pomyliła ją z kim innym”.

Pytania bez odpowiedzi

Ta sprawa rodzi szereg pytań, które – zdaniem naszej rozmówczyni – pozostają bez jasnych odpowiedzi:

To historia, która wstrząsa i pokazuje, jak cienka bywa granica między tragedią a ocaleniem. I jak wiele pytań pozostaje, gdy ofiara po ciężkim ataku wraca do domu, a strach nie mija wraz z zamknięciem drzwi.

Źródło: KMP Lublin

Najnowsze posty

Dodaj opinię

Powiadomienia
Powiadom o

Dodając opinię akceptujesz regulamin. Administratorem Twoich danych osobowych jest Grupa Spotted Sp. z o.o.. Szczegóły przetwarzania danych znajdują się w polityce prywatności.

0 opinii
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

Redaktor naczelny Spotted Lublin, związany z portalem od jego powstania w 2016 roku. Na co dzień śledzi to, czym żyje miasto – od zdarzeń drogowych, przez miejskie inwestycje, po historie mieszkańców. Specjalizuje się w sprawach codziennych, które realnie wpływają na życie lokalnej społeczności. Jego materiały były wielokrotnie cytowane przez ogólnopolskie media, m.in. Onet, Interię i RMF24. Zna Lublin od podszewki – i stara się, by mieszkańcy byli zawsze na bieżąco.

Pozostałe teksty autora

Najnowsze teksty

Najnowsze opinie:

facebook instagram pinterest twitter youtube linkedin tiktok twitch search menu close arrow-left-short arrow-right-short arrow-right-long arrow-left-long arrow-down check check