W niedzielę podczas 27. Finału WOŚP w Gdańsku na scenę wszedł mężczyzna, który zaatakował nożem prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. Jego stan jest bardzo ciężki.
Do zdarzenia doszło w niedzielę 13 stycznia podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku. Około godz. 20 w trakcie „Światełkiem do Nieba” na scenę wdarł się mężczyzna z identyfikatorem „MEDIA”, który w pewnym momencie dźgnął nożem prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza.
Następnie napastnik wyrwał jednej z osób mikrofon i zaczął tłumaczyć zebranej publiczności dlaczego to zrobił. Po krótkiej chwili na scenę wbiegła ochrona, która obezwładniła mężczyznę do czasu przyjazdy policji. Sprawcą okazał się być 27-letni mieszkaniec Gdańska, który jest znany policji z m.in. napadów na banki.
Raniony prezydent Gdańska był reanimowany, a operacja, którą przeszedł w nocy, trwała 5 godzin. W czasie operacji w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym we Wrzeszczu przetoczono mu 41 jednostek krwi. Z tego powodu Regionalne Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa apeluje o oddawanie krwi. Chodzi o krew 0RhD-.
„Atak na życie i zdrowie Pawła Adamowicza jest godny najwyższego potępienia. Zobligowałem ministra Joachima Brudzińskiego do przekazywania mi na bieżąco wszelkich informacji dotyczących tej sytuacji. Myślami i modlitwą jesteśmy teraz z prezydentem Adamowiczem” – skomentował premier Mateusz Morawiecki na swoim Twitterze.
Atak na życie i zdrowie Pawła Adamowicza jest godny najwyższego potępienia. Zobligowałem ministra @jbrudzinski do przekazywania mi na bieżąco wszelkich informacji dotyczących tej sytuacji. Myślami i modlitwą jesteśmy teraz z prezydentem Adamowiczem.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) 13 stycznia 2019
Oświadczenie Jerzego Owsiaka
„Dostaliśmy informację z Gdańska, że doszło do tragicznej sytuacji, kiedy ktoś wtargnął na scenę naszego Finału i pan Prezydent Gdańska – pan Adamowicz – został ugodzony nożem. Sprawca został zatrzymany. Dzieje się to w środkowej Europie, w Polsce. W Polsce, która słynęła z tego że była krajem, który wymyślił wolność, wymyślił „Solidarność” w XX wieku. Wymyślił wolność dla innych krajów. Wymyślił, że bez przemocy możemy myśleć o naszej wolności.
W tym kraju tak się zakręciliśmy od 3 lat. Tak strasznie się zakręciliśmy, że nie możemy uszanować nawet takiego dnia, jakim jest Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Tak się zakręciliśmy nawzajem, niewiarygodnie, tak się wzięliśmy za łby. A mówimy „grajmy bez focha”. Mając żale, swoje pretensje, swoje bóle, targniemy się z nożem na drugą osobę.
To jest momentami dziki kraj. Nie róbcie tego. Nie można przemocą walczyć z przemocą. Weźcie to sobie do serca w tym dzisiejszym dniu, kiedy robimy tak nieprawdopodobne rzeczy, kiedy chcemy być ze sobą, kiedy ktoś o nas w sposób niemal nazistowski opowiada, że jesteśmy armią ludzi z plasteliny. Ludzi złych, niedobrych ludzi, którzy mają w sobie nieprawdopodobny jad. Że robimy tylko zło. Robimy kupę dobra. Miliard złotych przed momentem pękło. Tu w tym miejscu w Warszawie – mówią o tym na cały świat.
Bądźmy Polakami, którzy się kochają, którzy mają dla siebie przyjaźń, którzy nie mają w sobie agresji. Ta agresja miała miejsce w Gdańsku, moim rodzinnym mieście. Coś nieprawdopodobnego.
Nie dzielmy się, gdy nas dzielą. Nie idźcie w tamtą stronę. Nie idźcie tam, gdzie zło. Nie idźcie w stronę ludzi, którzy tym fochem rozdają swojego focha na prawo i na lewo. Nie idźcie tam, gdzie się dzielimy. Nie idźcie tam, gdzie jest dom podzielony na pół.
Nie jest prawdą, że był Berlin Wschodni i Zachodni. Że były Niemcy Wschodnie i Zachodnie. Nie jest prawdą, że są dwie Koree. To pęknie kiedyś.
Nie sprawmy nigdy, a to robimy, że są dwa kraje pod tytułem Polska. Nikt nie ma prawa tak mówić. Jest jedna Polska. Jedna taka, jaka jest tutaj – dobra, wspaniała, rewelacyjna.
Nie róbcie tego. Nie idźcie za fochem. Idźcie tam, gdzie są dobre emocje. Wszystkich widzów przepraszam. Scenariusz pisze życie. Dziękuję, że jesteście razem z nami. Młodzi ludzie, bardzo młodzi. I my wszyscy rodacy, Polacy, na całym świecie. Bądźmy za tym, że się kochamy razem. Posłuchajcie, jak z Kasia zaśpiewała w sposób nieprawdopodobny na najpiękniejszym festiwalu świata „Arahję”, posłuchajcie, zobaczcie. A wiecie o czym jest ta pieśń! Kazik to napisał bardzo wyraźnie – o dzieleniu się! Nie dzielmy się. Niech nas nikt nigdy nie podzieli.
Panie Prezydencie Gdańska, czuwamy także nad Pana zdrowiem, jesteśmy z Panem i oby nikomu się nie stała krzywda. Ten finał trwa jeszcze. Wysłuchajcie jeszcze, a potem schodzę do Was i dalej lecimy z naszym scenariuszem, z naszymi gośćmi, z naszą radością. Bądźcie radośni! Nie miejcie focha! Miłość, Przyjaźń, Muzyka!” – to wszystko powiedział Jurek Owsiak po wejściu na antenę TTV. Następnie w studiu w centrum Warszawy rozbrzmiała piosenka „Arahja” Kultu wykonana przez zespół Hey podczas Festiwalu Pol’and’Rock w 2017 roku.”
Źródło: TVN24 / Dziennik Bałtycki
Dodaj swój komentarz