Chodzili ze znalezioną kanapą po Placu Litewskim. Zostali ukarani mandatem

chodzili z sofą plac litewski
Chodzili z kanapą po Placu Litewskim | fot. czytelnik Mateusz

Operator miejskiego monitoringu zauważył dwóch mężczyzn, którzy chodzili po pl. Litewskim z przedmiotem przypominającym kanapę. Na miejscu interweniowali strażnicy miejscy.

Do niecodziennego zdarzenia doszło w czwartek 20 września o godz. 20.05 na Placu Litewskim w Lublinie. Dyżurny monitoringu zauważył na jednej z miejskich kamer dwóch mężczyzn, którzy spacerowali po placu z przedmiotem przypominającym kanapę wypoczynkową.

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że młodzi mężczyźni zostawili ją na głównym ciągu Placu Litewskiego, po czym podchodzili do niej i odchodzili. O tym fakcie zostali powiadomieni strażnicy miejscy, którzy pojechali na miejsce.

– Mężczyźni wyjaśnili funkcjonariuszom, że gdzieś ją znaleźli. Nie potrafili wytłumaczyć powodu, dla którego zostawili ją w tym miejscu. Finalnie zostali ukarani mandatami w wysokości 100 zł za zakłócanie porządku publicznego – wyjaśnia Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej.

/Aktualizacja

Całą sytuację opisał nam pokrótce jeden z mężczyzn. – Nieśliśmy kanapę na stancję, a przed McDonald’em zatrzymaliśmy się żeby zjeść. Panom strażnikom elegancko wytłumaczyliśmy całą sytuację – opisuje sytuację czytelnik Emilian.

14 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.
  1. Widziałem, jak saperzy detonowali tą kanapę u mnie za blokiem w wąwozie. Eksplozja wstrząsnęła LSMem. Sąsiadce wyleciały szyby.
    Popioły przesłoniły zachód słońca.
    Nic dziwnego, że taka kara. Należało się!
    Dla porównania przypomni mi ktoś ile dostali Ci od manekinu na balustradzie?

  2. @kolesodkanapy, jak mogliście przyjąć ten mandat na miłość boską ? Rozum wam odebrało wandale przebrzydłe, zakłucacze porządku? XDDDDDDDDDDDDDD !?

  3. Paranoja w tm LBN. Człowiek ma chodzić jak zegarek . Nie potrzebnie przyjmowali mandat. Zażądałbym o naganę z wpisem do akt dla funkcjonariuszy.

  4. straż kanapkowa, ten cym.ał co ich tam wysłał powinien otrzymać naganę z wpisem do akt !!

  5. Ja nie wiem jak to jest możliwe, żeby w XXI wieku w środku Europy ktoś chodził po ulicy z kanapą na wierzchu. Ludziom którzy śmieją się z interwencji Straży Miejskiej uświadamiam, że świadkami tego mogły być wasze dzieci albo osoby o słabym sercu. Historia uczy że zaczyna się zawsze od kanap, a kończy na komodach i deskach do prasowania. Ja nawet w domu przykrywam swoją kanapę specjalną kapą w kanarki, spaliłabym się ze wstydu gdybym miała ją przenosić na widoku publicznym.

  6. straz miejska to cymbaly. powinni zostac rozwiazani. u mnie barany jezdza na osiedlu wieczorami i wlepiaja mandaty za zle parkowanie. a gdzie ludzie maja parkowac jak nie ma miejsc, bo komunisci nie przewidzieli, ze kiedys bedziemi mogli miec samochody

  7. Kto zgłosił zakłucanie porządku?
    Brak podstaw to takiego mandatu.
    Sprawa w sądzie byłaby przegrana przez SM.
    Doświadczenie z autopsji.

  8. przenoszenie kanapy w miejscu publicznym, nawet pod wpływem alkoholu to nie jest zakłócanie porządku publicznego. SM douczcie się!