ZUS podsumował kontrole zwolnień lekarskich w 2018 r. Ponad 5 mln zł wróciło na konto ZUS. Niektórzy na zwolnieniu lekarskim pracowali, inni byli już zdrowi.
W ubiegłym roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych przeprowadził w naszym regionie blisko 25 tys. kontroli zwolnień lekarskich. Chodzi zarówno o weryfikację, czy chorzy prawidłowo korzystali ze zwolnień, jak i sprawdzenie czy wystawione zaświadczenia lekarskie były zasadne.
Skutek finansowy tych kontroli oraz innych działań dotyczących świadczeń chorobowych sięgnął w województwie lubelskim 5,2 mln zł. To środki, które zostały w funduszu na świadczenia dla osób, którym faktycznie się należą.
Pracowali zamiast się leczyć
„O nieprawidłowym korzystaniu ze zwolnienia lekarskiego mówimy, gdy chory w jego trakcie pracuje lub wykonuje inne działania, które mogą wydłużyć powrót do zdrowia. Wtedy musi liczyć się z tym, że straci prawo do świadczenia chorobowego” – tłumaczy Małgorzata Korba, rzecznik ZUS w województwie lubelskim.
W naszym województwie ZUS stwierdził takie nieprawidłowości w przypadku 560 zwolnień – co dziesiątego ze skontrolowanych. Na czym inspektorzy przyłapali mieszkańców regionu, gdy ci byli na zwolnieniach lekarskich?
„Dwukrotnie zastali w pracy właścicielkę sklepu. Za każdym razem tłumaczyła, że przyszła tylko na chwilę zastąpić swoją pracownicę. Nauczycielka na zwolnieniu w jednym przedszkolu, pracowała w tym czasie w drugim. Sołtys zbierał opłaty od mieszkańców wsi. Adwokatka wiele razy reprezentowała swoich klientów przed sądem. Inni dorabiali na zwolnieniach lekarskich prowadząc zajęcia sportowe, uszczelniając okna, czy wykładając towar na półkach w sklepie” – wymienia Korba.
Zdrowy, lecz na chorobowym
W ramach drugiego rodzaju kontroli lekarze orzecznicy ZUS badali, czy korzystający ze zwolnień faktycznie byli niezdolni do pracy – inaczej mówiąc: czy zwolnienia były zasadne. W efekcie 526 zwolnień lekarskich trzeba było skrócić, bo ubezpieczeni mogli wrócić do pracy.
Koniec umowy = ograniczony zasiłek
ZUS ma również obowiązek obniżyć wysokość świadczeń chorobowych do ustawowego limitu osobom, które pobierają je po ustaniu zatrudnienia. Podstawa wymiaru zasiłku nie może wtedy przekraczać przeciętnego wynagrodzenia krajowego. W ubiegłym roku Zakład musiał obniżyć z tego względu 2571 świadczeń na łączną kwotę prawie 4 mln zł.
Spóźnione zwolnienie lekarskie
„Jeszcze do końca listopada ZUS miał obowiązek zmniejszyć zasiłek chorobowy lub opiekuńczy, gdy ubezpieczony spóźnił się z dostarczeniem zwolnienia lekarskiego do Zakładu lub pracodawcy” – tłumaczy Kołba.
W woj. lubelskim z tego powodu trzeba było obniżyć 1539 zasiłków na łączną kwotę 126,4 tys. zł. Od 1 grudnia 2018 roku ta zasada już nie obowiązuje, bo wtedy weszło w życie obowiązkowe elektroniczne zwolnienie lekarskie. W przypadku e-zwolnień nie ma w przepisach terminu na dostarczenie zwolnienia, więc nie ma też opóźnień.
Dodaj swój komentarz