W 2018 r. kontrolerzy w miejskich autobusach w Lublinie wystawili ponad 27 tys. mandatów. Rekordzista dostał ich aż 264 i ani jednego nie zapłacił.
Ze statystyk Zarządu Transportu Miejskiego w Lublinie wynika, że mandaty płaci zaledwie co trzecia osoba. W 2018 roku kontrolerzy wystawili łącznie 27 481 wezwań do zapłaty za jazdę bez ważnego biletu. – „Skuteczność windykacji należności nie odbiega od średniej krajowej i oscyluje w granicy 30%” – wyjaśnia Anna Zalewska z ZTM w Lublinie.
Na gapowiczów złapanych przez kontrolerów nakładane są kary w postaci opłaty dodatkowej za jazdę bez biletu. Ta wynosi 50-krotność ceny najtańszego biletu normalnego, czyli 160 złotych. Gdy gapowicz zdecyduje się na uregulowanie należności od razu u kontrolera zapłaci 96 zł, czyli o 40 procent mniej, a gdy uiści ją w ciągu 7 dni wyniesie ona 30 procent mniej czyli 112 zł.
W przypadku nieposiadania przez pasażera w czasie kontroli biletu np. ze względu na zostawienie go w domu, pasażer ma możliwość zgłoszenia się w terminie 7 dni od daty otrzymania wezwania z ważnym biletem do Biura Obsługi Klienta ZTM w Lublinie, celem jego okazania. Wówczas na takiego pasażera nałożona zostaje opłata manipulacyjna w wysokości 10 zł.
Jazda na gapę – rekordzista dostał 264 mandaty
Pasażer na gapę musiał jeździć systematycznie, ponieważ dostał 264 mandaty i żadnego jeszcze nie zapłacił. Gapowicz to od dziwo nie uczeń, student czy młody człowiek. To 47-latek, który nie pracuje i od 12 lat nie ma stałego miejsca zameldowania. Z tego tytułu jest winny ZTM-owi ponad 57 tysięcy złotych.
„Gapowicz trzykrotnie był oddany do komornika w celu przeprowadzenia egzekucji. Komornik umorzył postępowania ze względu na bezskuteczność egzekucji. Dwukrotnie skierowano na policję wniosek z żądaniem ścigania” – tłumacz Anna Zalewska.
Tylko za rok 2018 do Krajowego Rejestru Długów zostało wpisanych 347 dłużników. – „Dopisany dług to kwota 176 446,50 zł” – dodaje Zalewska. W centralnym rejestrze są już dane ponad 311 tys. gapowiczów z całej Polski. Ich łączny dług wynosi blisko 399 mln zł.
WASZE KOMENTARZE