Napastowanie w autobusie linii 31. Kobieta prosiła o pomoc, nikt nie zareagował
Dramatyczna sytuacja miała miejsce w sobotę, 1 marca, w autobusie linii 31 jadącym w kierunku ul. Zana. Około godziny 5:45 młoda kobieta padła ofiarą napastowania przez agresywnego, nietrzeźwego mężczyznę. Choć prosiła o pomoc, żaden z pasażerów nie zareagował.
„Nikt nie pomógł, wszyscy odwracali wzrok”
Jak relacjonuje narzeczony poszkodowanej, mężczyzna w średnim wieku, szczupły, ale postawny, wyciągał alkohol z plecaka, dotykał kobietę, nachalnie prosił o numer telefonu, a nawet proponował zapłatę za se*s. Gdy ta zmieniła miejsce, podążył za nią. Dopiero gdy kobieta zaczęła głośno protestować i robić zamieszanie, napastnik wysiadł na jednym z przystanków.
Najbardziej wstrząsające w tej sytuacji było jednak zachowanie współpasażerów. Mimo że kobieta wyraźnie dawała znać, że potrzebuje pomocy, nikt nie zareagował. – „Każdy odwrócił głowę albo udawał, że nie widzi, mimo wielu próśb mojej narzeczonej” – relacjonuje jej partner.
Apel: nie bądźmy obojętni
To zdarzenie to kolejny przykład narastającej znieczulicy społecznej. Boimy się reagować, unikamy konfrontacji, liczymy, że problem sam się rozwiąże. Tymczasem nawet drobny gest – zwrócenie uwagi, wsparcie ofiary, wezwanie pomocy – może zrobić ogromną różnicę.
Wielu specjalistów zajmujących się przemocą w przestrzeni publicznej podkreśla, że agresorzy często rezygnują ze swoich działań, gdy spotykają się ze zdecydowaną reakcją otoczenia. – „Gdyby dwóch pasażerów powiedziało cokolwiek, ten człowiek prawdopodobnie odpuściłby od razu” – zwraca uwagę narzeczony poszkodowanej.
Sprawa została zgłoszona na policję. Być może któryś ze świadków, który nie zdecydował się wtedy na interwencję, teraz pomoże, zgłaszając się jako świadek.
Nie pozwólmy, by kobiety bały się wychodzić na ulicę
To zdarzenie pokazuje, jak ważne jest, byśmy nie bali się reagować. Każdy z nas może stanąć w obronie osoby będącej ofiarą napaści. Każda reakcja – nawet najmniejsza – ma znaczenie.
Jeśli byłeś świadkiem tego incydentu, skontaktuj się z policją i pomóż pociągnąć sprawcę do odpowiedzialności. Przede wszystkim jednak – następnym razem, gdy zobaczysz, że ktoś potrzebuje pomocy, nie odwracaj wzroku.
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię