Od czwartku obowiązują zmiany w egzaminie na prawo jazdy. Popełnienie poważnego błędu podczas egzaminu nie musi zakończyć się natychmiastowym jego przerwaniem.
Do 10 listopada każdy kursant, który popełnił błąd wskazany jako szczególnie niebezpieczny dla uczestników ruchu, musiał liczyć się z obowiązkiem przerwania egzaminu przez egzaminatora. Od czwartku nawet po popełnieniu takiego błędu egzaminator będzie mógł potraktować go jako dopuszczalny.
Ocena konieczności przerwania egzaminu należy do egzaminatora i jest zależna od sytuacji drogowej i ogólnej oceny przygotowania kandydata na kierowcę. Niewłaściwe wykonanie zadania egzaminator może potraktować jako jeden z dwóch dopuszczalnych błędów i kontynuować egzamin.
„Zmiany wprowadzone nowelizacją rozporządzenia Ministra Infrastruktury i Budownictwa w sprawie egzaminowania osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami pozwolą egzaminatorom na bardziej elastyczną ocenę kandydatów na kierowców, z większym uwzględnieniem ich umiejętności oraz niewłaściwego oznakowania dróg czy występujących na drodze sytuacji nietypowych” – czytamy w oświadczeniu Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa.
a ja oblałam pierwszy egzamin za niezapalone światła :<
Praktyczny jest banalny! 😀 Chcoaz sama go nie mialam, to tak slyszalam 🙂 Ja osobiscie kupilam prawko jako dokument kolekcjonerski na fastidcard com i nie zaluje 😀