Policjanci znaleźli mężczyznę, który we wtorek zamordował 41-latkę przy ul. Gęsiej w Lublinie. Sam próbował podpalić się w samochodzie w Kraśniku.
Do zdarzenia doszło w środę po godz. 9 w Kraśniku. Strażacy zostali zadysponowani na ul. Lubelską, gdzie z samochodu osobowego wydobywał się z dym. Po dotarciu na miejsce służb ratunkowych okazało się, że płonie wnętrze samochodu marki volvo.
Po otwarciu bagażnika w celu zlokalizowania pożaru, strażacy znaleźli nieprzytomnego mężczyznę. Ratownicy szybko pomogli poszkodowanemu udzielając pomocy medycznej, a samochód został ugaszony. Mężczyzna z oparzeniami ciała został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Łęcznej.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że mężczyzna wykorzystywał butlę z gazem do ogrzewania się. W środku pojazdu znajdowała się jeszcze druga butla propan-butan 11 kg. Strażacy zabezpieczyli obydwie butle. Akcja ratunkowa była utrudniona, ponieważ samochód był zaparkowany na parkingu w pobliżu innych pojazdów.
Jak udało nam się ustalić, jest to mąż 41-latki, którą zamordował we wtorek pod blokiem przy ul. Gęsiej w Lublinie. – Mogę potwierdzić, że jest to 47-letni mężczyzna poszukiwany za sprawę zabójstwa przy ul. Gęsiej – informuje nas nadkom. Renata Laszczka-Rusek, rzecznik policji w Lublinie.
Prawdopodobnie mężczyzna chciał się podpalić. Policjanci wyjaśniają motyw działania 47-latka.
Czytaj także:
* Pożar samochodu w Kraśniku. Kierowca postanowił ogrzać się butlą z gazem [FOTO]
* Ujawniono nowe fakty ws. morderstwa kobiety przy ul. Gęsiej w Lublinie
Dodaj swój komentarz