Mężczyzna zażądał sprzedaży leku na receptę, który tego dnia już kupował. Kiedy aptekarka odmówiła ukłuł ją igłą, krzycząc, że jest zakażona. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Do zdarzenia doszło pod koniec minionego tygodnia. Policjanci z Białej Podlaskiej zostali powiadomieni o zdarzeniu na terenie jednej z bialskich aptek. Z relacji zgłaszającej wynikało, że nieznany mężczyzna wszedł do apteki i zażądał sprzedaży leku na receptę, który tego dnia już kupował. Pracownice apteki odmówiły sprzedaży, z tego właśnie powodu. Wówczas sprawca stał się agresywny.
W pewnym momencie podbiegł do jednej z kobiet i ukłuł ją igłą, krzycząc, że skoro nie chciała sprzedać mu leku to teraz zaraził ja wirusem WZW, po czym uciekł z apteki. Policjanci natychmiast podjęli czynności w tej sprawie. Podczas patrolu terenu miasta mundurowi zatrzymali mężczyznę, który na widok radiowozu próbował uciekać.
Okazało się, że jest to 27-letni mieszkaniec gminy Biała Podlaska. W trakcie prowadzonych czynności policjanci ustalili, że nie jest to jedyny czyn na koncie 27-latka. Mężczyzna usłyszał łącznie 7 zarzutów w tym uszkodzenie mienia, groźby oraz znieważenie i naruszenie nietykalności cielesnej lekarza stacji pogotowia ratunkowego.
Aptekarka poddała się specjalistycznym badaniom, które wykażą czy igła była zakażona czy nie. Wyniki będą znane w najbliższych dniach.
Wobec mężczyzny zastosowano tymczasowy areszt. Za popełnione czyny mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię