Z mieszkania na trzecim piętrze wydostawał się dym. Wewnątrz słychać było płacz dziecka

straż pożarna wóz strażacki drabina
Zdjęcie ilustracyjne | fot. Dominik Wąsik

Przerażeni mieszkańcy bloku nie mogli dostać się do mieszkania, z którego wnętrza dobywał się dym. Wewnątrz słychać było płacz dziecka. Świadkowie zadzwonili po straż pożarną i policję.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek około godz. 14 w jednym z bloków przy ul. Niepodległości w Lublinie. Służby ratunkowe zostały powiadomione o wydostającym się dymie z jednego z mieszkań na trzecim piętrze. Sąsiedzi przekazali, że z mieszkania dobiega płacz dziecka. Pomimo dobijania się do drzwi, nikt jednak nie otwierał.

Na miejscu interweniowała straż pożarna, zespół ratownictwa medycznego oraz policja. Jeszcze przed przyjazdem policji sąsiadom udało im się dostać do środka. Podczas interwencji okazało się, że wewnątrz przebywała 35-latka razem ze swoją 3-letnią córką.

Kobieta wstawiła obiad i położyła się z dzieckiem spać. Była nietrzeźwa. Podczas badania alkomatem wyszło na jaw, że w organizmie miała 1,5 promila alkoholu. Mieszkanie było całe zadymione od przypalonej patelni” – mówi kom. Kamil Gołębiowski, oficer prasowy KMP w Lublinie.

W wyniku zdarzenia nikt nie odniósł obrażeń. Dziecko zostało przekazane pod opiekę ojcu, który wrócił z pracy. Teraz 35-latka musi liczyć się z zarzutami za narażenie dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Może jej grozić kara do 5 lat więzienia.

Dodaj swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.