Chwilę grozy przeżyła matka 3,5-letniego synka, kiedy ten podczas zakupów zniknął jej z oczu. Jak się okazało poszedł na przystanek i wsiadł do autobusu MPK Lublin.
W poniedziałek do dyżurnego VI Komisariatu Policji w Lublinie zgłosiła się kobieta, która powiadomiła o zaginięciu swojego syna. Przebywając na zakupach w jednym z pasaży przy ulicy Hutniczej, w pewnym momencie straciła z oczu 3,5 letniego syna. Jak się okazało, wyszedł ze sklepu i udał się w nieznanym kierunku.
Policjanci z całego Lublina przystąpili do poszukiwań. Dyżurny powiadomił dyspozytora MPK w Lublinie, aby ten sprawdził monitoring.
Szczęśliwy finał poszukiwań nastąpił po niespełna 25 minutach, gdyż mała „zguba” znalazła się w autobusie linii nr 45 na ulicy Gęsiej.
Małoletni podróżnik podczas rozmowy z policjantami tłumaczył się, że lubi jeździć autobusami. Cały i szczęśliwy wrócił do swojej matki.
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię