Policjanci z Lublina zatrzymali dwóch młodych mężczyzn, którzy napadli na 17-latka i zabrali mu telefon komórkowy. Wysiedli za nim z autobusu i pobili na przystanku. Obaj już usłyszeli zarzuty.
Napadli na 17-latka, bo chcieli jego telefon
Do zdarzenia doszło w piątek (7.10) wieczorem na ul. Lipowej w Lublinie. Młodzi mężczyźni jadący autobusem zwrócili uwagę na 17-latka i wysiedli za nim na najbliższym przystanku. Mężczyzn zainteresował telefon komórkowy pokrzywdzonego, dlatego od razu po wyjściu zaatakowali nastolatka. Obywatel Ukrainy został pobity i okradziony.
Do poszukiwań sprawców od razu skierowano najbliższe patrole. W działania zaangażowano również monitoring miejski. I to właśnie jedna z kamer nagrała mężczyzn, którzy uciekli z miejsca zdarzenia. To pozwoliło już po kilku chwilach zatrzymać napastników.
„Sprawcy w trakcie zatrzymania byli agresywni i zaatakowali policjantów. Funkcjonariusze zostali znieważeni i kierowano wobec nich groźby karalne” – mówi nadkom. Kamil Gołębiowski, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Lublinie.
Byli poszukiwani
W trakcie policyjnych czynności okazało się, obaj byli poszukiwani.
„Starszy z napastników próbował wprowadzać w błąd policjantów, podając dane swojego brata. Jednak kryminalni szybko zauważyli, zweryfikowali jego oświadczenie” – twierdzi nadkom. Gołębiowski.
Obaj usłyszeli zarzuty dotyczące rozboju, znieważenia i kierowania gróźb wobec policjantów. 19-latek odpowiadając jako osoba dorosła, trafił na 3 miesiące do tymczasowego aresztu. Z kolei młodszy z mężczyzn wrócił od ośrodka dla nieletnich, z którego uciekł.
Za rozbój grozi do 12 lat więzienia.
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię