Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło na przejeździe kolejowym w miejscowości Gołaszyn. Kierowca opla ominął rogatkę i wjechał pod nadjeżdżający pociąg.
Do wypadku doszło w środę przed godz. 10 na przejeździe kolejowym w miejscowości Gołaszyn pod Łukowem. Z ustaleń policjantów wynika, że jadący w kierunku Siedlec pociąg osobowy uderzył w samochód marki Opel Astra, którym kierował 35-letni łukowianin.
W wyniku uderzenia kierujący opla doznał obrażeń ciała i został przewieziony do szpitala. Pracujący na miejscu wypadku policjanci ustalili, że w chwili zaistnienia zdarzenia kierujący autem przejeżdżał przez „strzeżony” przejazd kolejowy.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że w tym czasie półrogatki, w które wyposażony jest przejazd, były opuszczone. Wszystko na to wskazuje, że kierujący oplem przejeżdżając przez przejazd kolejowy właśnie ominął jedną z nich. Trwa ustalenie przyczyn wypadku.
Dodaj swój komentarz