W Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym nr 1 w Lublinie rozpoczął działalność pierwszy w województwie lubelskim Bank Mleka Kobiecego.
Niektóre kobiety – zwłaszcza po cesarskim cięciu – nie mają pokarmu przez pierwsze tygodnie po porodzie. Inne mają go za mało, a jeszcze inne muszą zaprzestać karmienia, bo są np. w trakcie farmakologicznej terapii.
To z myślą o matkach z takimi problemami powstały Banki Mleka Kobiecego. Na świecie istnieje ponad pół miliona placówek banków mleka, a ponad 200 znajduje się w Europie. W Polsce takich placówek jest już trzynaście, w tym jedna z nich w ostatnim czasie otworzyła się przy Klinice Położnictwa i Patologii Ciąży SPSK1 w Lublinie. Jest to pierwszy Bank Mleka Kobiecego w naszym regionie.
„Banki mleka powinny być nieodłącznym elementem systemu opieki nad matką i dzieckiem, szczególnie jeśli noworodek wymaga długotrwałego leczenia lub z innych powodów karmienie piersią przez biologiczną matkę jest utrudnione” – mówi Aleksandra Wesołowska, prezes Fundacji Bank Mleka Kobiecego.
Mleko przekazują wolontariuszki, które po urodzeniu dziecka mają nadmiar pokarmu. Lekarze apelują, by zamiast po odciągnięciu wylewać mleko do zlewu, podarować je noworodkom, którym jest ono niezmiernie potrzebne.
Bank mleka zajmuje się jego badaniem, specjalistycznym przetwarzaniem i przechowywaniem, by bezpieczne trafiło do potrzebujących dzieci. Mlekiem kobiet karmione są noworodki z ekstremalnie małą masą ciała, wcześniaki, ale też dzieci urodzone o czasie, które cierpią na zaburzenia trawienia.
Mleko kobiety jest nie tylko najlepszym pokarmem, ale i lekarstwem dla małego dziecka. Działa przeciwzapalnie, antybakteryjnie, antywirusowo. Skraca pobyt na oddziale, zmniejsza ryzyko martwiczego zapalenia jelit i częstość zakażeń.
Warunkiem do zostania honorową dawczynią mleka jest karmienie własnego dziecka. Kobiety, które m.in. leczą się z powodu chorób przewlekłych, przyjmują używki czy substancje psychoaktywne nie mogą przekazać swojego mleka.
Dodaj swój komentarz