Prusaki w Biedronce
O problemie z robakami w sklepie sieci Biedronka przy ul. Lwowskiej w Lublinie dowiedzieliśmy się w ubiegłym tygodniu (18.04).
Wtedy na naszej oficjalnej grupie na Facebooku pojawiła się informacja od jednej z mieszkanek, że po sklepie Biedronka chodzą prusaki (karaczany), podobne do karaluchów.
Okoliczni mieszkańcy zwrócili uwagę, że podobny problem z karaluchami występuje w pobliskich wieżowcach.
Z powodu inwazji robaków zapadła decyzja sanepidu o zamknięciu sklepu.
We wtorek (23.04) przed południem Biedronka została zamknięta dla klientów. Na drzwiach sklepu pojawiła się karta z informacją o awarii.
Przez cały dzień i noc pracownicy byli zaangażowaniu w sprzątanie obiektu, by ten mógł zostać ponownie otwarty. Ciężka praca popłaciła. Udało się usunąć insekty.
W środę (24.04) około godz. 16:00 sklep został ponownie otwarty dla klientów. Ci zwrócili uwagę na niecodzienny porządek w sklepie.
Wszystkie produkty zostały poukładane na nowo. Umyto dokładnie podłogi i wszystkie zakamarki.
Najnowsze ogłoszenia (spoty)
Niestety ale każda biedronka teraz to jeden syf. Przeterminowana wędlina na półkach albo jeden dzień do końca przydatności. Palety miedzy regałami jak na magazynie. Brak etykiet z cenami lub etykiety w stylu kup 2 zapłać mniej ale jeżeli chcesz znać cenę ze jeden produkt to musisz obliczyć deltę. W tej sieci robi się coraz gorzej i nie widać nic by miało się poprawić.
Janusz to idź do Lydla, tam jest parking ram pam pam.
Co z tego, że teraz usunęli jak praktycznie cały ten blok jest zarobaczony, prusaki, pluskwy, dramat.
Dodaj opinię