Uwierzył w pozostawiony dla niego w Kanadzie pieniężny depozyt

Bezpieczeństwo, Internet, Przestępczość
fot. Pixabay

Środki finansowe miały pochodzić od zmarłego krewnego. Był przekonany, że taka sytuacja faktycznie ma miejsce, gdyż kilka lat temu zmarł mu wujek o danych osobowych podanych w kontakcie.

Dyrektor banku z Kanady

W poniedziałek do dyżurnego komendy zgłosił się 38-letni mieszkaniec powiatu chełmskiego, który poinformował o oszustwie na jego szkodę. Ze zgłoszenia wynikało, że kilka dni temu przez media społecznościowe nawiązał z nim kontakt mężczyzna podający się za dyrektora banku w Kanadzie.

Powiadomił go o pieniężnym depozycie, który zostawił dla niego zmarły krewny. Mężczyzna był przekonany, że ta sytuacja jest prawdziwa, gdyż kilka lat temu faktycznie zmarł mieszkający w Kanadzie wujek o danych personalnych, które podał rzekomy dyrektor.

Aby uruchomić procedurę przekazania depozytu, przelał na wskazane konto 15 tysięcy złotych. Gdy jednak potrzebne okazały się kolejne wpłaty, zorientował się, że może to być oszustwo.

Wyjaśniamy okoliczności tego zgłoszenia i apelujemy o zachowanie ostrożności i rozsądku w przypadku otrzymaniu tego typu informacji. Zastanówmy się, zanim pod namową kontaktujących się z nami nieznanych osób przekażemy jakiekolwiek pieniądze. Zweryfikujmy czy przekazywane nam informacje są faktycznie prawdziwe — komentuje komisarz Ewa Czyż.

Dodaj swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Dodając komentarz akceptujesz regulamin zamieszczania komentarzy w serwisie. Grupa Spotted Sp. z o.o. z siedzibą w Lublinie jest administratorem twoich danych osobowych dla celów związanych z korzystaniem z serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania.