W okolicach ścieżki rowerowej wokół Zalewu Zemborzyckiego widziano już kilka razy zboczeńca, który obnażał się przed napotkanymi osobami. Mężczyzna jeździ za kobietami na rowerze.
Do zdarzenia miało dojść 4 kwietnia o godzinie 10.40 na ścieżce rowerowej przy ulicy Cienistej. – W drodze do szkoły minął mnie kilka razy mężczyzna w wieku ok. 30-40 lat, ciemne kręcone włosy w opasce, czarnym stroju, okularach poruszający się na rowerze – tak opisuje onanistę z okolic Zalewu Zemborzyckiego czytelniczka Oliwia, która podczas przejażdżki natknęła się na niego.
Mężczyzna zaczaił się na kobietę nieopodal ścieżki rowerowej. – Określił mój prawdopodobny kierunek trasy, upatrzył lekko ustronne miejsce od głównej drogi, ale wciąż doskonale widoczne dla mnie. Zastałam go nagiego od pasa w dół, wpatrującego się we mnie oraz jednocześnie masturbującego się. Wyglądało jakby na mnie czekał – informuje czytelniczka Oliwia.
– Kontaktowałam się z osobami, które miały podobną sytuację na terenie całej ścieżki rowerowej i opisy wizerunkowe się zgadzają, więc nie był to żaden przypadek – dodaje.
Policja odnotowała już kilka takich zgłoszeń oraz posiadają rysopis mężczyzny. W takiej sytuacji najlepiej zadzwonić bezpośrednio pod numer 997 i zgłosić ten fakt. Publiczne onanizowanie się traktowane jest w kodeksie wykroczeń jako nieobyczajny wybryk. Przyłapanemu na gorącym uczynku zboczeńcowi grozi mandat do 500 zł, ewentualnie kara grzywny (gdy policja skieruje sprawę do sądu).
To już kolejny przypadek nieobyczajnych zachowań a terenie Lublina. Przeczytaj także: W Lublinie grasuje zboczeniec. Onanizuje się przed kobietami i je śledzi. „Przeżyłam koszmar”
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię