Zarząd Ursusa przedstawił plan restrukturyzacyjny spółki, który zakłada m.in. zamknięcie fabryki traktorów w Lublinie. Do końca roku pracę straci ponad 200 osób.
Zarząd spółki Ursus S.A. złożył 1 kwietnia w Sądzie Rejonowym Lublin-Wschód w Lublinie z siedzibą w Świdniku plan restrukturyzacyjny spółki i propozycje układowe. Chodzi o ponad 107 mln złotych długów, jakie spółka ma na swoim koncie i musi zmienić strategię działania, by nie ogłosić upadłości.
„Nasz plan restrukturyzacyjny zakłada optymalizację produkcji i uzdrowienie biznesu tak, aby polska marka Ursus przetrwała i mogła po wyjściu z restrukturyzacji swobodnie dalej się rozwijać. To oznacza w dużej mierze dla nas przejście spółki z profilu typowo produkcyjnego na produkcyjno-handlowy” – mówi Maria Węsierska z biura prasowego spółki Ursus.
Jednym z punktów planu restrukturyzacji spółki jest zamknięcie fabryki traktorów przy ul. Frezerów w Lublinie i zwolnienie 223 pracowników. Ma to na celu zmniejszenie kosztów stałych Ursusa.
„Do czerwca chcemy wyprodukować wszystko, co możemy z materiałów dostępnych w Lublinie. Pracownicy lubelskiego Ursusa mają tego świadomość. Natomiast od lipca planujemy zająć się już tylko produkcją rentownych ciągników, pras i przyczep w Dobrym Mieście pod Olsztynem” – wyjaśnia Maria Węsierska.
Co ze spółką-córką Ursus Bus?
„Jeśli chodzi o lubelski Ursus Bus, to tu musieliśmy przyjąć dwa scenariusze, jeden pozytywny, który bierze pod uwagę sprzedaż akcji Ursus Bus i negatywny zakładający likwidację zakładu. Oba są opisane w planie restrukturyzacyjnym, bo to jaki finalnie się zadzieje, będzie wpływać na sumę wierzytelności Ursus S.A.” – tłumaczy Węsierska.
Przypomnijmy, że Ursus Bus wygrał przetarg na dostawę 1078 bezemisyjnych autobusów dla Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. Zgodnie z umową autobusy muszą zostać wyprodukowane i dostarczone do 2023 roku.
Czas najwyższy, aby byłym już zarządem Ursusa S.A. zajęła się prokuratura, ciągniki miały przebijane numery fabryczne i były przeprowadzane machloje przy fakturach.
Pozdrawiam