Świat kocha odważnych, a szczęście sprzyja zuchwałym. Przekonał się o tym on – 19-letni Paweł z Parczewa. Ma na swoim koncie takie sukcesy, że zostawia w tyle osoby kilka razy starsze od siebie.
Od brzydkiego kaczątka do łabędzia – wersja made in Poland
Pokutuje przekonanie, że w Polsce „dorobi się” ten, kto ukradnie albo dostanie. Chcemy tak myśleć, bo boimy się przyznać do własnego braku ambicji. Wolimy odkładać wszystko na jutro. Marzyć, ale nic z tymi marzeniami nie robić. Chcemy mieć, ale boimy się wychylić. Nie on. Nie w tym czasach. Nie, kiedy wszystko jest w zasięgu ręki.
Paweł Blicharski, zaledwie 19-letni uczeń technikum pochodzący z Parczewa – niewielkiej miejscowości na Lubelszczyźnie pokazał, że brak sukcesu to po prostu wina wymówek i niedostatecznego działania. Lista jego osiągnięć jest imponująca, bo on przede wszystkim JEST i to:
+ właścicielem serwisu www.wysportowani-portal-kolarski.pl – najszybciej rozwijającego się serwisu rowerowego w Polsce;
+ właścicielem marki odzieżowej Pablo Wear;
+ właścicielem projektu www.krolzycia.eu;
+ właścicielem drużyny kolarskiej Sportgang Wysportowani Racing;
+ właścicielem agencji interaktywnej WISEPROGRESS;
+ właścicielem marki produkującej skarpetki kolarskie;
+ menadżerem dwóch warszawskich DJ-ów.
A to wszystko w wieku 19 lat. Do tego doszło teraz wydanie książki „XXI wiek choroba przeciętności”, która jeszcze w tym roku trafi do sprzedaży. To poradnik dotykający tematyki rozwoju osobistego i osiągania celów.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że Paweł jeszcze 2 lata temu był chłopakiem pełnym kompleksów i pozbawionym wiary we własne siły. Swój pierwszy biznes – portal kolarski – zakładał z „zawrotnym” budżetem 200 zł. Brzmi jak z amerykańskiego melodramatu? Możliwe, ale to dzieje się na naszym polskim podwórku. Mamy w tym kraju młodych ludzi, którzy potrafią przeciwstawić się wszechobecnej stagnacji i dążyć do spełniania swoich marzeń, a Paweł Blicharski jest bez wątpienia jednym z nich.
Jego książka może zmienić sposób myślenia młodego pokolenia. Pokazać, że można, jeśli się tylko chce, a przeciwności i braki o niczym nie przesądzają. Wręcz przeciwnie – mogą być najlepszą siłą napędową i swoistą iskrą zapalną, która popchnie wielu ludzi do działania. Potrzebujemy w tym kraju młodych, przedsiębiorczych i odważnych ludzi. Potrzebujemy liderów, protoplastów ruchu „Chcę i mogę”, a nie kolejnych członków gangu „Jest źle, a będzie jeszcze gorzej”.
Pawłowi z całego serca gratulujemy i życzymy samych sukcesów. Sam zapracował na swoją pozycję. Jeśli chcesz poznać szczegóły jego działalności i skorzystać z codziennej dawki inspiracji, obserwuj Pawła na profilu Facebook lub na Instagramie.
Gratulacje! Podziwiam takich ludzi, którzy potrafią wyjść przed szereg i tworzyć coś własnego.
Nie łykajcie tego. Już było wielu niby młodych geniuszy milionerów a potem okazywało się, że jedyne na czym zarabiają to mowy motywacyjne a reszta to pic.