Straż Miejska nie wystawi już mandatu za wejście z psem do Ogrodu Saskiego

Na terenie Ogrodu Saskiego obowiązuje zakaz wprowadzania psów. Straż miejska za złamanie prawa wręczała mandaty właścicielom czworonogów. Strażnicy wycofują się z karania. Dlaczego?

Straż Miejska wycofuje się z karania osób, które złamią przepis wprowadzania psów na teren Ogrodu Saskiego. Przypomnijmy, że uchwalony przez Radę Miasta regulamin zabraniał wchodzenia na teren Ogrodu czworonogów. Wtedy strażnicy mieli prawo tylko pouczyć właścicieli.

Sytuację zmienił Wojewódzki Sąd Administracyjny, który orzekł, że zakaz wprowadzania psów na teren Ogrodu Saskiego jest zgodny z prawem. To dało możliwość Straży Miejskiej zmianę pouczenia na mandat.

– W okresie obowiązywania zakazu wprowadzania psów nałożyliśmy osiem mandatów karnych na kwotę 450 zł na właścicieli psów – informuje Robert Gogola, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Lublinie.

Dodatkowo dwie osoby odmówiły przyjęcia mandatu. Jednak strażnicy nie zdecydowali się wystąpić przeciwko tym osobom do sądu, w obawie o przegraną. – W toczącym się postępowaniu przed WSA sąd wskazał, że Urząd Miasta może wprowadzić tego typu zakaz. Natomiast inną kwestią jest traktowanie tego zakazu jako przepisu porządkowego w rozumieniu kodeksu wykroczeń – wyjaśnia Gogola.

Na czas uprawomocnienia się wyroku przez WSA (do lipca 2018 r.) strażnicy odstępują od wystawiania mandatów – będą tylko pouczać. To nie oznacza, że właściciele czworonogów nie będą ponosić odpowiedzialności za swoich pupili.

– Nadal będziemy reagować w przypadkach stwierdzenia wprowadzania psów do Ogrodu Saskiego, zwracając uwagę opiekunom psów – dodaje Gogola.

Mandatu mogą się spodziewać właściciele psów, którzy nie będą pilnować swojego zwierzęcia lub nie sprzątną po nim odchodów. Za każde z tych wykroczeń strażnik może wręczyć mandat w wysokości do 20 do 500 złotych.