Nie warto pędzić ulicami Lublina. Przekonał się o tym 37-letni mieszkaniec, który dopuszczalną prędkość przekroczył aż o 71 km/h. Mężczyzna spotkanie z policjantami nie będzie miło wspominać.
Stracił prawo jazdy za przekroczenie prędkości
W sobotę (30.07) policjanci z lubelskiej drogówki prowadzili kontrolę prędkości na ul. Choiny w Lublinie. Funkcjonariusze kilka minut po godz. 9 rano zauważyli szybko jadącego Peugeota. Pomiar radarem wskazał 121 km/h w terenie zabudowanym.
Kierowca pojazdu okazał się być 37-letni mieszkaniec Lublina. Mężczyzna w rozmowie z policjantami twierdził, że śpieszy się na trening. Został ukarany mandatem w kwocie 2500 złotych i 10 punktami. Dodatkowo stracił prawo jazdy na 3 miesiące.
Policjanci przypominają, że tylko odpowiedzialne zachowanie za kierownicą oraz stosowanie się do przepisów prawa może zapewnić bezpieczeństwo. Nierespektowanie ograniczeń szybkości to podstawowy błąd popełniany przez zmotoryzowanych. Szczególnie niebezpieczna jest brawurowa jazda w obszarze zabudowanym.
Przypominamy, że jeśli kierowca zostaje przyłapany na poruszaniu się z prędkością wyższą o ponad 50 km/h, musi liczyć się z wysokim mandatem i przede wszystkim obligatoryjnie zostaną mu zatrzymane uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi.
Dodaj swój komentarz