Ministerstwo Infrastruktury przedstawiło projekty nowych znaków drogowych dla stref czystego transportu w miastach. Będą tam mogły jeździć tylko samochody na prąd, wodór i gaz ziemny.
– Potrzeba wprowadzenia nowego znaku drogowego wynika z ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych, zaś znakiem tym będą oznaczane rewiry, do których nie będzie można wjechać innym samochodem niż elektryczny, napędzany wodorem lub gazem ziemnym CNG – czytamy na stronie Lege Artis.
Mowa tu o znaku drogowym D-54 „Strefa czystego transportu” wraz z odwołującym go D-55. Takie znaki mają pojawić się w miastach. Znak oznaczający początek strefy czystego transportu przedstawiać będzie wizerunek samochodu w kolorze zielonym, obramowany kołem, nad którym znajdzie się napis „Strefa”. Koniec strefy oznaczać będzie znak, na którym oznaczenie jej początku jest przekreślone.
Miasta będą mogły tworzyć strefy czystego transportu już od połowy 2018 roku. Za niestosowanie się do zakazu, zgodnie z kodeksem wykroczeń, grozi mandat w wysokości nawet do 500 zł. W Polsce ma powstać 6 tys. punktów do ładowania samochodów elektrycznych, a na drogach do 2025 r. ma ich jeździć po polskich drogach ok. 1 miliona pojazdów.
HAHAHHAHAHAHA ZART
Czyli samochody na gaz LPG szkodzą środowisku. Czyli osioł co wprowadził ten znak D-54 powinien pomyśleć że ludzie w domach mają kuchnie gazowe na LPG i powinien zadbać o ich zdrowie wprowadzając zakaz ich używania.
Jaja jak berety
Nie będzie 1miliona jak nie bedą wprowadzone dopłaty. W Polsce nikogo nie stać aby kupić nowy elektryczny samochód … Porażka.
Czyli wjazd tylko hybrydą a w środku strefy 90% budynków opalanych węglem? 🙂
Faszyzm. Dlaczego LPG jest dyskryminowane? Bo na LPG nie jeżdżą burżuje i urzędasy?
I ciekawe za co ludzie kupią te nowe samochody jak ciągle tylko państwo zabiera coraz więcej z wypłaty