Rolniczy za pośrednictwem internetu chcieli zakupić dwa ciągniki rolnicze. Pieniądze przelali na konto sprzedającego, wtedy kontakt się urwał. Po maszynach i pieniądzach ani śladu.
Dwaj mieszańcy gminy Stary Zamość za pośrednictwem internetu chcieli zakupić dwa ciągniki rolnicze za kwotę ponad 24 tysięcy złotych. W ofertach zakupu nie było umieszczonej informacji o sprzedającym, wskazany był jedynie adres mailowy oraz informacja, że za ciągniki trzeba zapłacić całą kwotę z góry.
Kupujący mężczyźni dogadali się jednak ze sprzedającym, że zapłacą połowę, a drugą dopiero przy odbiorze towaru. Sprzedawca przystał przy na ich propozycję, więc rolnicy przelali połowę kwoty na jego konto. Na wskazany przez mężczyzn adres mailowy przyszła umowa kupna – sprzedaży, na której jako sprzedawca widniała firma z Danii.
Jak tylko mężczyźni dokonali wpłaty, otrzymali sms’a z informacją, że ciągniki utknęły na granicy i trzeba teraz zapłacić drugą połowę, aby mogły przejść kontrolę celną. Mężczyźnie bez chwili zastanowienia wpłacili drugą część brakującej kwoty.
Po tym był jeszcze jeden kontakt telefoniczny ze sprzedawcą z informacją, że towar czeka na oclenie. Następnego dnia nie było już oferty w Internecie, nie odpowiadał również telefon sprzedawcy. Mężczyźni zrozumieli, że padli ofiarą nieuczciwego sprzedawcy.
Mundurowi prowadzą czynności, które umożliwią odnalezienie oszusta i pociągnięcie go do odpowiedzialności przed sądem. Oszustwo zagrożone jest karą nawet do 8 lat pozbawienia wolności
Ważny temat? Prześlij newsa!
Czekamy na Wasze informacje, zdjęcia i filmy.
Bądź na bieżąco z Lublinem!
Kliknij „obserwuj”, aby wiedzieć, co dzieje się w naszym mieście.
Najciekawsze wiadomości ze spottedlublin.pl znajdziesz w Google News!
Dodaj opinię