Na al. Smorawińskiego zaraz za wiaduktem Poniatowskiego na przystanku stoją panowie z drogówki – kontrola prędkości. Zalecam do przepisowej jazdy 🙂

Przez jakiś czas zamiast chować się na przystanku, stali w okolicach przejścia dla pieszych (~kilometr dalej), ale jaki widać poprawa bezpieczeństwa pieszych jest nieopłacalna, lepiej się chować za przystankiem w połowie dwupasmowej równej ulicy gdzie nie ma rządnych przejść ani skrzyżowań za to jest piendziesiątka.
Brawa dla naszych dzielnych stróżuf wpływów do budżetu.
Dodaj opinię