Pogryziona lampa, zniszczone plastikowe elementy zderzaka – tak uszkodzonego forda zastał właściciel, który zapakował auto na swojej posesji. Straty oszacował na około 5 tys. złotych. Kto zniszczył samochód?
Do zdarzenia doszło w niedzielę na terenie gminy Dołhobyczów. Policjanci zostali poinformowani o uszkodzeniu pojazdu marki Ford, zaparkowanym na jednej z miejscowych posesji.
Na miejscu zastano 30-letnią zgłaszającą, która okazała policjantom zniszczony pojazd. Jak ustalono, psy sąsiada, które są spuszczane na noc i często wbiegają na sąsiednią posesję najprawdopodobniej dokonały tych zniszczeń.
Policjanci ustali, że pod maską pojazdu schował się przed psami kot. Psy chcąc go złapać, zniszczyły pojazd. Właścicielka oszacowała wartość poniesionych strat na kwotę około 5 tys. zł.
Teraz 68-letni właściciel psów musi liczyć się z konsekwencjami zachowania swoich czworonogów. Odpowie on za straty poniesione przez właścicielkę auta oraz za niedopilnowanie swoich zwierząt.
Dodaj swój komentarz